Piłkarze i kibice piłkarscy, niestety, muszą zacząć częściej spoglądać w dół tabeli II ligi niż do jej góry. Jeszcze miesiąc temu po wygraniu z Chojniczanką można było snuć plany o grze o awans. Teraz bardziej trzeba zacząć uważać, by nie zsunąć się w tabeli jeszcze niżej. Taka groźba, niestety, nadal istnieje, bo dół zdobywa punkty, a nasz Górnik ma z tym problemy. A prawdopodobnie spadną z naszej grupy II ligi minimum trzy drużyny, bo w I lidze już się nie podniesie Polonia Bytom, a zagrożona jest jeszcze Warta Poznań.  Bezpieczne meisce jest więc 14., które zajmuje Gryf, a nad nim Górnik ma zaledwie 3 punkty przewagi. I trudne mecze, bo teraz wyjazd do Sosnowca, potem mecz z liderem u siebie, a między tymi meczami właśnie spotkanie z Gryfem. Górnik musi zacząć wygrywać. I tej mobilizacji ma służyć dzisiejsze spotkanie trenera i zawodników z działaczami klubu.  Różne są hipotezy w odpowiedziach dlaczego Górnik nie wygywa, dlaczego nie strzela goli, dlaczego tyle ich traci, dlaczego grać ciężko? Za ciężki był obóz, zawodnicy wpadli w stan samozadowolenia,  w kwietniu zbyt lekko trenowali, w zespole są podziały? Trzeba to zmienić, trzeba wytrwać i trzeba wreszcie coć wygrać, by odblokować psychikę naszych piłkarzy. Możemy też w tym pomóc, kibicując i przychodząc licznie na najbliższy mecz w sobotę.