Od ponad dekady Wałbrzych ma Aqua Zdrój. Od tego czasu ma też obowiązkowe lekcje pływania. Zaczynali drugoklasiści, którzy po tej dekadzie kiedyś nauczyli się pływać, a dziś są w klasie maturalnej. Za nimi idą kolejne roczniki, które korzystały z darmowych lekcji miejskiego pływania. I bardzo dobrze. Tyle, że nasze szkoły nie mają pływaków. Właśnie Szkolny Związek Sportowy przeprowadził kolejne zawody w pływaniu. Wśród startujących próżno szukać wałbrzyskiej placówki. Żadna nasza szkoła nie zgłosiła się do tej rywalizacji. Są  szkoły ze Świebodzic i Świdnicy. Jest szkoła z małego Witoszowa. A Wałbrzycha na liście startujących nie ma. I nie chodzi o sukcesy. Warto by jednak pokazać miejski program i jego efekty. Przez sam start, jak na olimpiadzie, na której startuje wielu, a nieliczni stają na podium. Jednak wszyscy chcą pokazać, że istnieją, że coś robią, że wiedzą jak to robić. A Wałbrzych nie chce?