Aktualne Wyniki
Na dobry start
O tym się mówi
Zegar bije
Terminarze, tabele
Do Poczytania
Wciąż za mało
Jak można skomentować podział pieniędzy na rozwój sportu? Poza stwierdzeniem, powtarzanym przez kluby co roku, że jest to kwota stosunkowa mała, zarówno do ich potrzeb, jak i porównania z konkurencją, z którą przychodzi wałbrzyszanom konkurować, aż do porównania z innymi dziedzinami życia społecznego w Wałbrzychu (kultura, szkolnictwo, rekreacja). W grach zespołowych zachowano ligową hierarchię - kto gra wyżej ten dostaje więcej. Co prawda ten podział pieniędzy dotyczy szczególnie seniorów, ale mała jest różnica między tymi którzy odnoszą sukcesy młodzieżowe (KPS Chełmiec) a pozostałymi klubami. A sukcesy oznaczają większe wydatki - turnieje, transport, wyżywienie, hotele. W sportach indywidualnych zaskakująco dużo - w porównaniu do innych klubów - dostają bokserzy. Nawet więcej niż kolarze górscy, którzy mają być wizytówką miasta. Zastanawia takie samo dofinansowanie rozwijającej się mocno lekkiej atletyki i będącym niszową dyscypliną jakim jest taniec sportowy. Gdzie mu do zapasów, które walecznie wciąż utrzymują swoją solidną pozycję w kraju. W tym podziale LKS Górnik został najbardziej poszkodowany, chociaż ta dyscyplina powinna być wspierana, skoro wkrótce doczeka się stadionu z prawdziwego zdarzenia. Mogą narzekać Minersi, skoro dostają mniej niż szkolne kluby. Na tle innych miast dolnośląskich Wałbrzych się tymi dotacjami nie wyróżnia. Nadal jest to mały promil całego budżetu Wałbrzycha. Zwłaszcza, że historycznie, strukturalnie i sportowo ta dziedzina zasługuje zdecydowanie na więcej.