Oby zaprocentowało

Strona Główna » Biathlon » Artykuły » Oby zaprocentowało

Było kilka miłych niespodzianek w tym biathlonowym sezonie. Pierwsze to udane starty w MŚJ, ozdobione dwoma medalami. Po drugie, było kilka miejsc w Pucharze Świata w szerokiej czołówce  - druga i trzecia „10”. Teraz liczymy, że po kontuzji i długiej przerwie pokaże się z dobrej strony Kamila Żuk. Najważniejsze, by sami zawodnicy i trenerzy nie zwątpili w progres. W tym sezonie postawili na młodzież. Nasza reprezentacja jest jedną z najmłodszych w pucharowej stawce. Niekiedy startują w PŚ w większości juniorzy i młodzieżowcy. To musi procentować za rok, dwa, trzy. Te starty, te obecne dalekie niekiedy miejsca, powinny dać im takie otrzaskanie w pucharowej stawce, że po latach – długich latach – za te kilka lat powitamy ponownie polskich biathlonistów w światowej czołówce. Tak to było na początku lat 90., kiedy reprezentację mężczyzn, a potem kobiet prowadził Aleksander Wierietielny. Czekamy na to!