Olimpijski spokój

Strona Główna » Koszykówka » Artykuły » Olimpijski spokój

Wykazuje Arkadiusz Chlebda, człowiek, który w koszykówce wałbrzyskiej przeżył już wiele. Od upadku klubu  i grze w III lidze, ostatnim szczeblu rozgrywkowym w Polsce, po trzy finały o awans do ekstraklasy. Dodajmy, przegrane trzy finały. Dlatego teraz nie przejmuje się pojedynczymi porażkami w sezonie zasadniczym. Będzie się denerowal nawet nie w ćwierćfinle tych zmagań. Może dopiero w finale? Jest spokojny, bo wie, że wszyscy - od działaczy po trenerów -  zrobili wiele, by ten kolejny finał, w co głęboko wierzą, okazał sie nareszcie zwycięski. To wówczas będzie czas na nerwy. A obecne pojedyncze porażki są wypadkami przy pracy. Oby mieli faktycznie rację...