Trzeba docenić

Strona Główna » Koszykówka » Artykuły » Trzeba docenić

Pięć drużyn siatkarskich (KPS Chełmiec - 4, Chełmiec Wodociągi - 2), dwie koszykarskie (Górnik, Basket Szczawno), dwie piłki ręcznej (Victoria Świebodzice) i ani jednej piłkarskiej. Tak wygląda dorobek naszych klubów pod względem gry drużyn młodzieżowych na szczeblu centralnym. Od lat najlepiej w tym rankingu wypadają siatkarze. Co prawda nie są to już takie sukcesy jak były w latach osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych, łącznie ze złotymi medalami, ale zawsze awans do finałowej "8" czy półfinałowej "16" cieszy. Dla Wałbrzycha sukcesem są już te awanse, a każdy pokonany kolejny etap cieszy tym bardziej. Nie dziwi też tęsknota za wielkimi sukcesami młodzieży. Przełom lat 60./70. to medale złote juniorów Górnika w piłce nożnej. Lata osiemdziesiąte to takie sukcesy młodych koszykarzy. W dziewięćdziesiątych po medale sięgali siatkarze. Teraz mistrzyniami kraju są juniorki Victorii. Zabójcze dla takich ośrodków jak Wałbrzych stało się powstanie szkółek czy całych szkolnych specjalistycznych kampusów sportowych w większych i silniejszych gospodarczo miastach. Nie ma szans obecnie, by utalentowany sporowiec w Wałbrzychu doczekał wieku juniora. Już na etapie żaka czy orlika (8-12 lat) jest zabierany, za zgodą rodziców upatrujących świetlanej sportowej przyszłości swoich pociech. I trafia albo do centralnego SMS, albo do regionalnego klubu-lidera. Tak się dzieje w wałbrzyskim przypadku przede wszystkim z koszykarzami (kilku gra we Wrocławiu, Zielonej Górze, Sopocie) i piłkarzami (są w ekstraklasie, I i II lidze, są w szkółkach w Legnicy i Wrocławiu). Ostatnio jakby mniej wychowanków wałbrzyskich klubów siatkarskich znalazło się w takich ośrodkach (chociaż są pojedyncze osoby z obu Chełmców). Co dziwi, bo wprowadza do 1/8 i 1/4 MP najwięcej swoich drużyn. Takie działania osłabiają macierzyste kluby wałbrzyskie, które tracą w ten sposób szanse na dobry wynik w centralnych zmaganiach. I koło się zamyka. Stąd potrzeba dowartościowania obecnych wyników naszych klubów, ich obecność w  rozgrywkach centralnych to nie tylko szansa dla ich sportowego rozwoju, ale także potwierdzenie, że sportowy Wałbrzych żyje, że potrafi szkolić, że pragnie sukcesów, że stać go - od czasu do czasu - do wyłapania takich perełek jak Balcerowski, Trojak, Cielemęcki. Chwała mu za to!