To jest smutny finał sezonu dla kibica dolnośląskiego. Aż dwie drużyny z naszego regionu spadły z I ligi mężczyzn. Teraz już tylko Cuprum Lubin zostało na szczeblu centralnym. Gwardia Wrocław i Chrobry Głogów, o ile przeżyją te degradacje, to w nowym sezonie zagrają w II lidze. I jak dobrze pójdzie to połowa naszej nowej grupy będzie pochodzić z Dolnego Śląska. Gwardia Wrocław, KPS Chełmiec Wałbrzych, Chrobry Głogów, Bielawianka Bielawa, Volley Jelcz Laskowice, Ikar Legnica, a może także jeden z trzecioligowców - Modeko Brzeg Dolny lub BTS Bolesławiec. Dla wałbrzyskiego klubu to dobra wiadomość, bo będą krótsze wyjazdy do Wrocławia, Głogowa czy Brzegu/Bolesławca. Przypadek Gwardii Wrocław jest znamienny. Mocarstwowe plany, mnóstwo transferów, zagraniczny trener z ekstraklasową przeszłością, powołanie spółki, ambitne plany. Były nawet akcenty wałbrzyskie - trener Janczak, działacz Szczurowski, zawodnicy z przeszłością pod Chełmcem. Przed rokiem Gwardia była jeszcze w najlepszej "4" I ligi. Ale wciąż brakowało awansu. Skąd my to znamy. Teraz kibice się cieszą, bo zawsze mecze Chełmiec - Gwardia elektryzują publiczność. Tyle, że Gwardia dostaje od miasta 900 tysięcy rocznie. A KPS Chełmiec właśnie dostał dotację w wysokości 150 tysięcy na cały 2024 rok. I jak ma te derby wygrywać?