Trudne wyzwanie stoi przed koszykarzami Górnika Trans.eu Wałbrzych.  Myślę o finałowych meczach z Czarnymi Słupsk i chęci powrotu po 15 latach na najwyższy szczebel rozgrywek w Polsce. Energa Basket Liga znowu w Wałbrzychu? Dlaczego nie, to jest nie tylko możliwe, ale nawet bardzo prawdopodobne. Faworytem meczów finałowych jest ... Górnik.  Niby stoi na straconej pozycji, ale to Górników tylko mobilizuje.  Lubią być w sytuacji podbramkowej. Dlatego stawiam na 3-1 w finale dla Górnika. W Słupsku będzie remis, w Wałbrzychu dwa razy górą Górnik. Nasz zespół już w rundzie zasadniczej był blisko wygrania dwa razy z Czarnymi. W Wałbrzychu wyraźnie Górnik był górą (90-69). W Słupsku Górnik prowadził jeszcze na 2 sekundy! przed końcem gry. Potem był remis i przegrana dogrywka 0:10. To wówczas Górnik miał doła, przegrywając trzy mecze z rzędu. Teraz jest u góry swojej formy i chęci wygrania. Wie jak to zrobić, bo przed rokiem wygrał tam 80:75 (rewanżu nie było, bo nastała pandemia i rozgrywki zakończono). Dlaczego nie miałby teraz powtórzyć tego wyniku? Nie darmo na środowym meczu pojawiły się hasła "Wałbrzych miasto koszykówki". Górnik czuje, że ma wsparcie nie tylko kibiców, ale także środowiska, miasta, historii, która wzbuda mu sympatię w całym kraju. I niejako prawo do tego awansu, bo przed rokiem, przed przerwaniem rozgrywek, to Górnik liderował w tabeli I ligi i miał duże szanse awansu. I daje wszystkim nadzieję na kolejny sukces! Zasłużony jak najbardziej...