Musimy płacić

Strona Główna » Kolarstwo » Artykuły » Musimy płacić

Tour de Pologne w 2023 roku znowu zawita do Wałbrzycha. Będziemy miejscem startu do 31 lipca do III etapu na trasie Wałbrzych- Duszniki-Zdrój. Dzień wcześniej uczestnicy tego narodowego najważniejszego wyścigu polskiego zakończą II etap w Karpaczu na słynnym Orlinku. Zaskakujaca to decyzja ze strony władz Wałbrzycha, że po kilku latach przerwy zgodziły się na opłacenie startu TdP w Wałbrzychu. Mieście, które od dwóch lat -po prawie 70 latach działalności - nie ma klubu kolarstwa szosowego. Lang Team wpadną na godzinkę do Wałbrzycha, nadmuchają kolarską bramę i balony z logo sponsorów, ustawią peleton i skierują się na południe na Ziemię Kłodzką. Czy nie lepiej te pieniądze, wydane na start TdP, przeznaczyć na reaktywację kolarskiego LKKS Górnik DZT? A może reanimację Złotej Spinki Wałbrzycha, która z roku na rok traci na znaczeniu i przyciąga na start coraz mniejsza garstkę coraz młodszych kolarzy (najbliższa edycja już w sobotę 24.06 a na oficjalnej stromie UM próżno szukać chociaż jednego zdania zapowiedzi i zaproszenia wałbrzyszan na to wydarzenie). Albo na podratowanie innnego klubu? A może dołożenie do generalnego remontu Stadionu Nowe Miasto, który to remont wciąż nie może wystartować. I pomyśleć, że wałbrzyszanin Dariusz Baranowski wygrywał ten narodowy wyścig i to nie jeden raz,  a teraz musimy  płacić, by do Wałbrzycha ten tour na chwilę przyjechał i odjechał ...