Druga odpada

Strona Główna » Tenis stołowy » Artykuły » Archiwum » Druga odpada

To druga dysycplina sportowa, którą traci w roku 2022 sport wałbrzyski. Pierwszą była wczesną wiosną kolarstwo szosowe. LKKS Górnik DZT przestał istnieć na wyścigach, bowiem wszystkich swoich młodych zawodników przekazał do innych klubów (Wrocław, Dzierżoniów, Sobótka, Kórnik). I nazwa LKKS Górnik DZT Wałbrzych zniknęła z list startowych PZKol. Teraz ten kryzys dopadł tenis stołowy. W sezonie 2022/23 nie ma już w żadnej lidze wałbrzyskiej drużyny. Podobnie jak kolarstwo, miała ona spore sukcesy krajowe i międzynarodowe. Może nie tak jak kolarstwo (olimpijczycy, reprezentanci kraju, mistrzowie Polski, liczne udane starty zagraniczne i krajowe), ale jedna mogła pochwalić się medalami drużynowych MP,  półwieczną ligową tradycją, sukcesami miedzynarodowymi akademickimi, w tym nawet mistrzostwem Europy. A także licznymi turniejami i szkółkami. Teraz już nie uświadczy się w tabelach ligowych nazwy Wałbrzych. Co  nie oznacza, że nie ma wałbrzyszan grających w tenisa. Są, ale - tak jak kolarze - grają dla innych klubów (Wolbromek, Strzegom, a wczesniej kluby z Wielkopolski). Zniknięcie nazwy Wałbrzych łączy te dwie dyscypliny. Co je dzieli? Fakt, że w kolarstwie mamy jeszcze wałbrzyski klub  w kolarstwie górskim (i to z sukcesmai), a także to, że w kolarstwie ta zmiana dotyczy bardzo młodych zawodników, natomiast w tenisie są oni już mocno wiekowi. Ale specyfika gry pozwala im wciąż uprawić ten sport.  Czy rok 2022 będzie wyjątkiem i już za kilka miesięcy doczekamy się na nowo wałbrzyskich klubów, najpierw w kolarstwie wiosną, a potem w tenisie jesienią? Czy też to już będzie stały namacalny klubowy efekt postępującego kurczenia się sportu wałbrzyskiego?