Ręce opadają

Strona Główna » Siatkówka » Artykuły » Archiwum » Janusz Ignaczak: Ręce opadają

Ręce opadają po tak przegranym meczu jak ten sobotni z AZS Rafako. Co innego ustalamy na treningach, przed meczem, a potem nie ma na boisku wykonywania tych ustaleń. Liczyłem, że jak wróci Jurczyński to lepiej zagramy blokiem, a tu nic z tego nie wyszło. Nie było też gry środkiem. Słabo i jednostronie zaprezentowali się Zieliński i Sdebel.  Jak się ma tylko dwóch punktujących Tomiałowicza i Radojewskiego to meczu się z tak mocnym rywalem nie wygra. Zwycięstwo dawało nam nadzieję, na najlepsza "4", teraz trzeba te plany zweryfikować.