Z przysłowiowego chłopca do bicia UKS Głuszyca zamienia się w drużynę, która może rozdawać karty w swoich ligach.

Taki jest efekt kilku lat pracy trenera Grzegorza Będzińskiego. Uparł się, że zrobi siatkówkę kobiet w Głuszycy. Zaczynał z uczennicami, które uczył w głuszyckiej szkole. Dziś ma już zespół,  na treningi którego z Wałbrzycha dojeżdża nawet kilka dziewcząt.

W pierwszym sezonie z Głuszycą wygrywał kto chciał.  Potem dla tego klubu było już tylko lepiej. Dzisiaj na trzy rozgerane mecze UKS Głuszyca wygrał wszystkie trzy. Dwa w lidze juniorek, jeden w III lidze seniorek. Po awansie z III ligi siatkarek MKS Świdnica głuszyczanki stają się ... kandydatem do wygrania tej ligi!  Trzy lata temu nie było odważnych, by tak myśleć o miejscowym UKS.

Będziński ma niezbyt liczne, ale już wyselekcjonowane grono zawodniczek. Większość jest juniorkami, które grać będą na dwóch frontach. Skład druzyny tworzą Anna Latek, Angelika Zapałowska, Natalia Zielińska, Marta Bedra, Karolina Olczyk, Izabela Barczak, Paulina Gąska, Sabina Zglejszewska, Julita Gulka. Tylko ta ostatnia skończyła wiek junioki, reszta  to 16-18-letnie dziewczyny. Najbardziej siatkarskie nazwisko ma Karolina Olczyk. To córka Marka, wieloletniego wałbrzyskiego siatkarza. Marek posłał córkę do Głuszycy, nie do Świdnicy, gdzie od kilkudziesięciu lat jest kuźnia siatkarskich talentów. Zobaczymy jak rozwinie swoje umiejętności siatkarskie Karolina.

UKS Głuszyca wygrywa, warto kibicowac dziewczynom, które grają w sali szkolnej na przedmieściach tego miasta. Najbliższe mecze będą być może decydujące o miejscu w tabeli, w sobotę, 15.10 grają seniorki z Sobieskim Oława, dzień później juniorki z Gwardią Wrocław. To będą mecze, które określą jakość siatkarskiej pracy prowadzonej od kilku lat w tym mieście.

W zakładce "Terminarze, tabele" są terminarze wszystkich meczów UKS Głuszyca w III lidze i lidze juniorek.