Przekonują się o tym nasze kluby siatkarskie. Zwłaszcza męski Chełmiec Aqua Zdrój. Przed kilku laty, kiedy w rozgrywkach młodzieżowych trudno było nam o awans na szczebel centralny, kiedy w województwie przegrywaliśmy nie tylko z Gwardią Wrocław, ale także z Cuprum Lubin,  Spartakusem Jawor, KSP Świdnica czy nawet Sudetami Kamienna Góra, postanowiono to zmienić. I wrócić do szerokiej pracy u podstaw. Do bardzo wczesnej selekcji. Może nie tak wczesnej jak robią to piłkarze, pozyskując już 5-letnie dzieci do akademii, ale na podobnym etapie jak to czynią w Wałbrzychu koszykarze. Zapewne nie bez znaczneia był dobry okres Victorii PWSZ w I lidze, a takze polskie sukcesy siatkarzy na MŚ i w europejskich rozgrywkach. I teraz są tego efekty. Miło się robi na sercu jak się widzi dwie drużyny wałbrzyskie w rozgrywkach juniorów na pierwszym miejscu w dwóch grupach. Miło jeszcze bardziej jak także wśród kadetów Chełmiec AZ jest liderem. Zobaczymy na co stać naszych młodzików. Idą podobnym śladem dziewczyny. Mamy dwie drużyny młodziczek, kadetki czy juniorki jeszcze z Wrocławiem nie wygrywają, jak to czynią chłopcy, ale już mogą myśleć o medalach MDŚ, co jeszcze kilka lat wstecz wydawało się nieosiągalnym marzeniem. Tylko tak trzymać nadal i nie osiadać na laurach po pierwszych sukcesach.