Mamy pecha

Strona Główna » Siatkówka » Artykuły » Archiwum » Mamy pecha

Po wynikach rywalizacji na szczeblu centralnym widać jakiego pecha mają drużyny dolnośląskie, a także wałbrzyskie. Leżymy terytorialnie tam gdzie leżymy, a akurat makroregion południowo-zachodni jest niezywkle silny w sporcie młodzieżowym. I z takimi silnymi rywalami muszą walczyć o awansze nasz drużyny Górnika czy Victorii PWSZ. Dość powiedzieć, że w koszykówce Zastal Zielona Góra wprowadził do finałów MP zespoły we wszystkich czterech kategoriach wiekowych. W trzech są dodatkowo drużyny z Wroclawia. Jak więc się przez nie przebić w eliminacjach? W siatkówce Jastrzębski Węgiel i Norwid Częstochowa, nasi rywale z makroregionu, też grali we wszystkich trzech finałach.  W każdym walczą o medale w ostatecznej rozgrywce. Jak się przebić przez te ekipy wcześniej? W piłce nożnej Lubin, Wrocław i Zielona Gora, nie mówiąc o masie drużyn ze Ślaska, też mają centralne ośrodki szkolenia. Jak nasi młodzi piłkarze mają z nimi konkurować? Położenia nie zmienimy, ani systemu współzawodnictwa. Możemy więc tylko skuteczniej szkolić, wynajdywać talenty i je szlifować. Kiedyś z powodzeniem sie to nam udawało, by przywołać takie nazwiska jak Ciołek, Młynarski, Kiełbik, Stelmachowie, Ignaczak, Janczak, Góra, Adamek...