Aktualne Wyniki
Na dobry start
O tym się mówi
Zegar bije
Terminarze, tabele
Do Poczytania
Naprzód Górniku!
Piłkarze Górnika zaczynają rundę wiosenną. Pełną nadziei ze strony kibiców wałbrzyskich. Tak się złożyło, że piłkarski Górnik zaczyna swoje rozgrywki, gdy inne nasze dwie gry zespołowe – koszykówka i siatkówka - skończyły już swoje sezony. Skończyły za wcześnie i skończyły w kiepskim stylu. Nic nie wyszło z zapowiadanych awansów do II ligi koszykarzy i walki o I ligę siatkarzy. Nic dziwnego, że nadzieje i oczekiwania w stosunku do piłkarzy jeszcze bardziej wzrosły. Oni teraz mają szansę sprawić, że ta wiosna nie będzie dla kibiców wałbrzyskich tak do końca stracona. Czy są w stanie to uczynić? Górnik w ostatnich dwóch sezonach, kiedy gra w II lidze, zawsze wiosnę miał lepszą od jesieni. W sezonie 2010/11 w I rundzie zdobył 22 punkty, a w rewanżach już 26. Rok później miał odpowiednio 22 i 28 punktów. Jak będzie teraz? Jesień nasi mieli niezłą, w lidze zdobyli 26 punktów, dobrze grali w PP. Czy teraz są w stanie zdobyć nawet 30-32 punkty? Pewnie tak. Pytanie, co to im da? W dwóch poprzednich sezonach 56 punktów dało 3 i 4 miejsce. Mało, by awansować. Teraz może być podobnie, bo nasza grupa ma dwóch zdecydowanych liderów i faworytów. ROW i Bytovia nie ukrywają, że chcą awansować. I, co gorsze dla Górnika, grają bardzo skutecznie. Wiosną wygrali już swoje po 2-3 mecze. I to nawet z drużynami z czołówki. Odpowiedź jest tylko jedna: Górnik też musi wygrywać. Rewanże były tak ułożone, że pierwszych pięć spotkań mogło dać odpowiedź, czy nasi faktycznie są w stanie dogonić liderów, grać mieli bowiem z cala czołówką zaraz na początku. Teraz to się trochę zmieniło, bo z ROW zagrają dopiero w połowie maja. Ale po najbliższych kilku kolejkach, kiedy zmierzą się z Chojniczanką (3 miejsce), Bytovią (2), Rakowem (4), można będzie precyzyjniej określić na co stać podopiecznych trenera Roberta Bubnowicza? Wierzymy, że na wiele. I trzymamy kciuki. Powodzenia!