Zaczynamy mocno piłkarski środek tygodnia. Liga Mistrzów zagra swoja pierwszą kolejkę, ale dla kibiców wałbrzyskich ważniejszy jest mecz ligowy Górnik PWSZ – Bałtyk Gdynia. Nasze dwie drużyny, obok Zagłębia Sosnowiec, są najbardziej utytułowane w tej grupie rozgrywek. Obecnie łączy je nie tylko fakt, że mają za sobą występy w ekstraklasie, ale także to, iż słabo wystartowały w tegorocznym sezonie. Cała trójka mieści się w ostatniej „6” tabeli i robi wszystko, by powiększyć swój dorobek punktowy.

Stawka środowego meczu to nie tylko prestiż, ale trzy punkty, które Górnikowi PWSZ pozwolą nawiązać już ścisły kontakt z drużynami środka tabeli.  Dla Bałtyku są tym cenniejsze, bo byłyby zdobyte na tak trudnym terenie, także dałby gwarancję ucieczki ze wstydliwego ogona tabeli. Zapowiada się więc bardzo ciekawy mecz, który ma jeszcze dodatkowy smaczek.
W Bałtyku zagra Piotr Włodarczyk. To wychowanek Zagłębia, piłkarz KP Wałbrzych, który właśnie ze stadionu przy ul. Ratuszowej wypłynął przed kilkunastu laty na szerokie piłkarskie wody, efektem czego jest imponujący dorobek strzelecki w ekstraklasie (92 gole!), mecze w reprezentacji kraju i kilka lat gry w zagranicznych klubach.  Teraz Piotr wrócił i zacumował na Wybrzeżu. Dopiero w II lidze, co pewnie traktuje jako chwilowa przystań. O tym w jakiej jest formie możemy przekonać się już w środę, oglądając mecz Górnik PWSZ- Bałtyk. Piotr strzelił dwa gole w tym sezonie. Marcin Morawski, najlepszy strzelec Górnika PWSZ ma o jedną bramkę więcej. Który lepszy okaże się już jutro?