W sobotę 15.10 o godz. 15 w Szczawnie MKS podejmuje KS Zdrój Jedlina. To podwójne derby - uzdrowiska Szczawno-Jedlina oraz sasiądów w tabeli. Punkty mają więc podwójną wartość. Kto więc wygra? Trudne pytanie, nie zdziwimy się jak padnie remis. Zwłaszcza, że obie drużyny mają już po kilka remisów na swoim koncie (Szczawno aż 5, Jedlina 2 i oba na wyjazdach).  Co ciekawe, obie drużyny wygrały po 3 razy, ale Szczawno rzadko przegrywa (tylko raz), a Jedlina rzadziej remisuje (2 razy), a częściej przegrywa (4 razy w 9. meczach). W tabeli oba zespoły sąsiadują, Szczawno wyprzedza Jedlinę o 3 punkty. Dla MKS Szczawno, było nie było, beniaminka szóste miejsce to dobry wynik. Gorzej ze Zdrojem. Nowy prezes Radosław Stępień zapowiadał grę o awans. Tymczasem Zdrój spisuje się słabiej niż rok temu. A to już trzeci sezon dla tego klubu w LO. Szczawno awansowalo i chce sie utrzymać. I ten cel spokojnie realizuje. Z pary trenerów Tomasz Resel (Szczawno) i Radosław Kwiatkowski (Zdrój) bardziej znany, chociaż także i skromniejszy, jest Resel. Dla niego to wyzwanie praca na tym szczeblu. Kwiatkowski prowadzi zespół już dłuższy czas, ale teraz jakby mu się drużyna przyblokowała. Czy za plecami czuje już oddech Włodka Ciołka, który prowadzi regularne zajęcia  z dziećmi w jedlińskim klubie? Oba zespoły korzystają z piłkarzy wałbrzyskich. Tym bardziej więc warto być na tym sobotnim meczu w Szczawnie...