Zbyt prosta recepta

Strona Główna » Piłka Nożna » Artykuły » Archiwum » Zbyt prosta recepta

Nie przypominam sobie tak fatalnego początku sezonu w wykonaniu wałbrzyskich piłkarzy. Nawet w najwyższej lidze, kiedy grało w niej Za głębie czy Górnik, nie zaczęli nigdy nasi piłkarze od trzech porażek. I od ostatniego miejsca w tabeli z zerowym dorobkiem punktowym. Dlaczego tak się dzieje?

Klub, zawodnicy zaczynają się dopatrywać zła w lipcowym turnieju w Finlandii, gdzie połowa podstawowej „11” Górnika PWSZ grała w AME w futsalu. To jednak jest wielkie uproszczenie. Zmęczony może być Morawski, ale dlaczego nie błyszczy obecnie Wepa? Owszem, ma w nogach więcej biegania Moszyk, ale dlaczego nie zastąpią go Linke i Janik, którzy nie byli w Tampere? Jaki wpływ ma turniej akademicki na grę nowego stopera Bartosa, czy na błędy popełniane przez bramkarza Jaroszewskiego?

Nie szukajmy winy w akademickim turnieju. Uważam, że gra w AME tylko podniosła morale zespołu, tylko podbudowała wartość piłkarzy, dała im powiew europejskości, którego trudno szukać na boiskach II ligi.

Musimy być cierpliwi. Górnik PWSZ jest lepszy od wielu drużyn z tej grupy. Ten zespół zacznie gra skutecznie i widowiskowo. I wygrywać. Na półmetku sezonu na pewno nie będzie na gorszym miejscu niż przed rokiem, a wówczas – przypomnę – zajmował 12. miejsce.