Za niespełna trzy tygodnie XVI Toyota Półmaraton Wałbrzych. Nasze miasto i środowiska biegowe zrobiły wiele, by wypromować tę imprezę I wypromować Wałbrzych. To też dobry sposób na pokazanie się, patrzmy na Poznań, Wrocław, Kraków. Każdy z nas może dołożyć swoją cegiełkę. Nie trzeba od razu biec na 7 czy 21 km. Można być kibicem lub wolontariuszem. I pomóc organizatorom. Ale jeszcze lepiej, gdy pomożemy biegaczom - dopingiem i obecnością na trasie. I pokazaniem swojego poparcia. To apel do klubów, szkół, instytucji kultury. Wiem, że wakacje, urlopy, gorąco. Ale taki bieg i obecność kilku tysięcy ludzi w centrum miasta to okazja, by pokazać to co mamy dobrego, ciekawego. Zespoły teatralne i muzyczne, grupy wokalne, gruby zainteresowań. Nie trzeba wystawiać od razu całych sztuk. Można się przebrać, wziąc instrumenty, można wymyśleć atrakcyjną i głośną formę dopingu. Można się skrzyknąc na FB czy Twiterze i po prostu być. Grac, machać, krzyczeć, dopingować, podtrzymywać na duchu. Pokazać, że Walbrzych żyje, że mu  się chce, że umie to robić, że docenia tych, którzy przyjadą do naszego miasta, zapłacą za start i będą się w tym upale męczyć. Stańmy na wysokości zadania, dajmy coś od siebie  i pomóżmy tym, którzy tę imprezę robią. Tak niewiele trzeba, by tak wiele było satysfakcji. I dobrej energii...