Zazdrościmy małym

Strona Główna » Artykuły » Archiwum » Zazdrościmy małym

Zazdrość to brzydka cecha charakteru u człowieka. Trudno jednak nie zazdrościć nawet małym ośrodkom tego co mają ze sportowej infrastruktury. Nie tylko piłkarskiej. Ale też lekkoatletycznej. Ostatnio takich przejawów zazdrości mają sporo wałbrzyscy młodzi lekkoatleci. Byli w Karpaczu. Miasto ma kilka tysięcy mieszkańców i bardzo ładny lekkoatletyczny nowy stadion. Za kilka dni jadą do Lubawki. Jeszcze mniejsza miejscowość i ma nowy obiekt lekkoatletyczny. Trudno nie wspomnieć, że ma na dzisiaj zdecydowanie wyżej klub piłkarski niż stutysięczny Wałbrzych. Tymczasem nasi młodzi lekkoatleci wciąż trenują na zrujnowanym Nowym Mieście. Sam pobyt tam zniechęca już do wysiłku. Owszem, powstał mini obiekt na Podzamczu, ale do wyczynowego uprawiania sportu nawet dla juniorów jest już za mały. Najwyższy czas coś zrobić z Nowym Miastem. W obecnej sytuacji budżetowej trudno myśleć o wydatkach rzędu kilkudziesięciu milionów złotych na nowy obiekt lekkoatletyczny. Za kilkanaście milionów trzeba zrobić obiekt taki jakich pełno na Dolnym Śląsku - lekkoatletyczno-piłkarski. I przestać się wstydzić przed gośćmi, którzy przyjeżdżają i widzą to co zostało po wałbrzyskim kotle. Ten widok nikomu nie wystawia dobrej opinii...