To się w historii sportu wałbrzyskiego rzadko zdarzało. A może zdarzylo się w ogóle po raz pierwszy w okresie ostatnich 70 lat? We wszystkich trzech klubach gier zespołowych mężczyzn ... w tym samym czasie zmieniono trenerów. Pierwszy zrobił to koszykarski Górnik Trans. Arkadiusza Chlebdę po 7 latach pracy w Gorniku zmienił Marcin Radomski (pracował w Nysie Kłodzko). Tam udało mu się to czego Chlebdzie się przez trzy lata nie udało - wywalczył awans do I ligi (w 2015 roku ograł właśnie Chlebdę). Potem trenera zmienił piłkarski Górnik. Roberta Bubnowicza - drugie podejście trwało w Wałbrzychu dla niego dwa sezony - zastąpił Maciej Jaworski. On po raz drugi próbuje sił w tym ligowcu (wcześniej pracował przez rok w II lidze). Teraz odszedł Przemysław Michalczyk. Prowadził siatkarzy przez jeden sezon, przed rokiem zastąpił - po trzech latach pracy - Krzysztofa Janczaka. Michalczyk przyszedł do Wałbrzycha z Jastrzębia. Kto go zastąpi? To zależy przede wszystkim od tego w jakiej lidze zagrają siatkarze. Po wieloletnim okresie dlugoletniej pracy wałbrzyskich szkoleniowców (Szczepanowski, Kruk, Ignaczak, Ratajczak, Janczak  i krótko Olczyk) może zostanie podtrzymana praca szkoleniowca z zewnątrz? Tylko w której lidze?