Sylwek Charzewski powinien dostać olimpijską szansę. Na Mistrzostwach Polski pokazał, że mimo rocznej przerwy, jest najlepszy w wadze 66 kg.  Nieznacznie, ale wygrał z Tomkiem Świerkiem. Serce mi się krajało, gdy walczyli w finale. Minimalnie, ale lepszy okazał się Charzewski, mimo, że ćwiczył  tylko w Wałbrzychu i praktycznie sam przygotowywał się do tego turnieju. Powinien dostać teraz szansę na przygotowania centralne i udział w przyszłorocznym turnieju kwalifikacyjnym. Ma co prawda 30 lat, ale skoro został mistrzem kraju to jest pierwszy w kolejce do wykorzystania szansy olimpijskiej w roku przyszłym. Inni mieli te szanse w tym roku pod jego nieobecność, teraz on powinien ją dostać.