Dostaliśmy prztyczka w nos. Kolejny udział naszych młodych zapaśników kończy się bez sukcesu. Trudno bowiem za taki uznać  jedną czy dwie wygrane walki. Najpierw były ME juniorów i tam nie mieliśmy medali. Potem na MŚ juniorek brązowy medal wywalczyła Julita Omilusik. Zapaśnicy Zagłębia znowu się nie popisali.  Teraz na ME kadetów ponownie najlepszy wynik uzyskała zapaśniczka Herosa Czarny Bór, Natalia Lubowska była piąta. Dwójka wałbrzyska – Siwek i Mickiewicz - wygrywała tylko po 1 walce, zajmując miejsca pod koniec najlepszej „10”. Trudno by takie wyniki nas zadawalały. Tymczasem inni zdobywają medale. Dziewczyny aż pięć, co prawda brązowe, ale jednak. Tym bardziej smuci taki wynik podopiecznych trenerów Zbigniewa Grabowskiego i Stanisława Pawłowskiego. Ten rok miał być szczególny, mamy kilkoro juniorów (Tejchman, Charzewski, Łagoźna, Siwek, Mickiewicz, Robocińska, Walczak )