Nic dwa razy

Strona Główna » Siatkówka » News » Nic dwa razy 

Piękna przygoda na zapleczu PlusLigi dobiegła końca...


I-ligowy sen wałbrzyszan po czterech latach zalicza dość pechowe zakończenie. Przez ten okres były momenty lepsze i gorsze, spotkania udane i te, o których czy to kibice czy też sami siatkarze szybko chcieli zapomnieć. Do historii wałbrzyskiej siatkówki na pewno przejdą daty 18.05.2015 - kiedy to nasi siatkarze (ówczesny beniaminek) w Nysie wywalczyli mistrzostwo ligi, czy też 22.03.2017 - kiedy pod Jasną Górą po pięciomeczowej walce udało się zatrzymać drugi szczebel. Tym razem, mimo wiary i walki do samego końca, powtórka sprzed roku się nie powiodła i AQZ - miejmy nadzieję, że tylko na rok - musi opuścić szczebel centralny. Kończący się sezon 2017/2018 dla wałbrzyszan od początku był w pewnym sensie pechowy. Przed startem w ogóle nie wiadomo było czy Wałbrzych będzie grać na zapleczu PL. Kiedy udało się zbudować nowy skład, a właściwie zespół, pierwsze tygodnie też nie należały do łatwych. Mamy jednak nadzieję, że Aqua Zdrój nadal będzie chciało podtrzymywać tradycje siatkarskie w naszym mieście i zdecyduje się zgłosić drużynę do II ligi na przyszły sezon. Natomiast za tegoroczną walkę oraz siatkarskie emocje - i te domowe i te wyjazdowe - siatkarzom i sztabowi szkoleniowemu Aqua Zdrój VT dziękujemy!

AQZ swój najlepszy okres gry w tym sezonie zaliczył w końcówce rundy zasadniczej, kiedy to zaczął w miarę regularnie zbierać punkty. Olimpia zaś po słabej pierwszej części, formę złapała na jak się okazuje najważniejszą część sezonu - play out. Wyszło więc na to, że wałbrzyszanie niepotrzebnie chcieli grać o utrzymanie z Sulęcinem. Gdybyśmy trafili na młodzież ze Spały, prawdopodobnie rywalizacja w play out zakończyłaby się zdecydowanie bardziej po naszej myśli.

 

Ponownie bronimy dwa i przy trzecim meczbolu gospodarzy nadzieje na utrzymanie się kończą... przegrywamy III set 21:25. I w całym spotkaniu 0:3.

Tracimy już 5 punktów do rywala, a Olimpię od zakończenia meczu dzielą dwa oczka.

Trener Bułkowski bierze II czas. Po przerwie 22:18 dla gospodarzy.

20:17 dla Sulęcina.

Kolejne błędy w wałbrzyskich szeregach i 14:18. O czas prosi trener Bułkowski.

As serwisowy Olimpii i ucieka nam na 16:13.

Cały czas 1-2 punkty przewagi Sulęcina.

Gra punkt za punkt i przegrywamy 9:11.

Wyrównany początek i 4:4. Po chwili jednak 7:6 dla gospodarzy.

Losy I ligi w Wałbrzychu decydować się będą w najbliższych minutach... musimy wreszcie zaskoczyć i odwrócić wynik meczu.

Bronimy jeszcze dwa setbole i przy trzecim, po bardzo długiej wymianie piłek, przegrywamy II set 21:25. W setach 2:0 dla Olimpii.

Teraz walki już nie będzie... 24:19 dla Olimpii.

Niestety, Olimpia po raz kolejny zaczyna uciekać i ponownie tracimy 4 punkty - 17:21.

Po przerwie zdobywamy 3 punkty z rzędu i tym razem czas dla miejscowych.

16:12 dla Olimpii i czas dla trenera Bułkowskiego.

Cały czas utrzymują się 2-3 punkty przewagi gospodarzy.

Nadrabiamy dwa oczka i przegrywamy 8:10.

Nie potrafimy skończyć ataków i tracimy 4 punkty z rzędu.

Remis 4:4.

Zaczynamy od 0:2.

Nie wykorzystujemy szans i pechowo, ale po walce przegrywamy I set 26:28.

Niestety, trafiamy w siatkę, po chwili czas dla AQZ.

Mamy setbola - 25:24...

Seria remisów 20:20 i 23:23.

As serwisowy Gossa i już tylko 19:20. Czas dla Sulęcina.

Nadrabiamy punkty i tracimy już tylko 2 punkty, 17:19.

Nadal 4 punkty, przegrywamy 14:18.

15:11 dla Olimpii.

Własne błędy i zepsuta zagrywka pociągnęła za sobą stratę 3 punktów, 7:11. Czas dla Wałbrzycha.

Gramy punkt za punkt i 9:7 dla gospodarzy.

Podobnie jak wczoraj, Olimpia szybko odwraca wynik i prowadzi 6:5.

Nerwowy początek i 2:1 dla AQZ.

 

AQZ ponownie wspierać będzie grupka wałbrzyskich kibiców z bębnem.

Siatkarze zeszli już z parkietu, za chwilę prezentacja obu drużyn.

Wałbrzyszanie zaczynają w składzie: Orobko, Buczek, Hudzik, Goss, Dzikowicz, Zieliński, Szydłowski (L).

Trybuny w sulęcińskiej hali prawie wypełnione po brzegi.

Na parkiecie trwa przedmeczowa rozgrzewka obu ekip.

Drugie w tym roku sobotnie spotkanie wałbrzyskich siatkarzy w sulęcińskiej hali kończy się dla AQZ pechowo. Jak na razie więc nasz zespół konsekwentnie idzie drogę, jaką dokładnie rok temu w fazie play out szła Victoria PWSZ. Oby zakończenie w obu przypadkach również okazało się takie samo. Inaczej czeka nas powrót szczebel niżej. A tego chyba nikt by nie chciał... AQZ nie ma więc dziś innego wyjścia jak zagrać skuteczniej niż wczoraj i pokonać Olimpię, a następnie w środę przypieczętować pozostanie na drugim szczeblu u siebie. We wczorajszym meczu nasi siatkarze zdołali przełamać passę Olimpii tylko w drugim secie, choć w kolejnym byli blisko wygranej. Miejmy nadzieję, że teraz sił i wiary w wygraną wystarczy na więcej niż jedną partię. I że podobnie jak tydzień temu, również dzisiaj sprawdzi "zasada", że drużyna wygrywająca w sobotę, w niedzielę przegrywa. Czy tak się stanie ? Czy przedłużymy szansę na utrzymanie ? Odpowiedzi już od 17.

Kluby stają naprzeciw siebie po raz szósty w obecnym sezonie oraz jedenasty w historii. Tegoroczną rundę zasadniczą zakończyliśmy idealnym remisem - zwycięstwa gospodarzy po 3:0. Również pierwszy, wałbrzyski weekend play out zakończył się remisem 1:1 w meczach - 3:1 dla AQZ i 3:0 dla Olimpii. Natomiast w pierwszym, wczorajszym spotkaniu w Sulęcinie, AQZ przegrał 1:3 i w rywalizacji do trzech zwycięstw przegrywamy 1:2.

Zapraszamy na relację z meczu