Za ciężka Stal

Strona Główna » Siatkówka » News » Za ciężka Stal 

Po dobrym począku, końcówka nadal taka sama...


Dwa sezony temu wałbrzyscy siatkarze zaliczali seriami pięciosetowe spotkania (w sumie w całym sezonie zagraliśmy ich trzynaście, czyli tyle ile meczów w jednej rundzie), natomiast obecnie trwa niezbyt pozytywna dla AQZ seria meczów czterosetowych. W sumie na dziewięć zagranych w tym sezonie spotkań, pięć przegraliśmy po 1:3. Starcie ze Stalą, podobnie jak zeszłotygodniowe z Siedlcami, dla wałbrzyszan rozpoczęło się dobrze i dawało nadzieję na jakieś korzystne zakończenie i może nareszcie ligowe przełamanie. Nysa jednak już w drugim secie, choć nadal zaciętym, rozpracowała wałbrzyszan i w kolejnych dwóch - a szczególnie trzecim - nie pozwoliła sobie odebrać kompletu punktów. Niestety, po raz kolejny AQZ nieco też "pomógł" rywalowi, popełniając dużo własnych błędów - ostatnia akcja meczu, to nasza zagrywka w aut. W następnym tygodniu wałbrzyszan czeka podwójne spotkanie z Sanokiem - w środę u siebie w Pucharze Polski, a w weekend na wyjeździe w lidze.

W innym meczu AGH - Siedlce 1:3.

MVP dzisiejszego spotkania został były wałbrzyski zawodnik Arkadiusz Olczyk. To już kolejne spotkanie, które AQZ zaczyna dobrze i wygrywa set otwarcia, a później zaczynają się problemy i w kolejnych setach już nie potrafimy zaskoczyć rywala.

 

Pierwszy bronimy, przy drugim przegrywamy IV set 20:25. W meczu 3:1 dla Nysy.

Meczbol dla Stali przy stanie 24:19.

Tego meczu my już chyba nie uratujemy - 22:16.

19:15 dla Nysy.

AQZ gra seriami, najpierw nadrabia kilka punktów z rzędu, a po chwili szybko je traci.

Nadrabiamy 2 punkty z rzędu i przegrywamy 12:15.

AQZ stara się gonić, jednak cały czas utrzymuje się 4-5 punktowe prowadzenie Nysy.

Goście ponownie zaczynają uciekać i wychodzą na 11:6.

Wałbrzyszanie starają się trzymać blisko rywala, przegrywamy 6:7.

Na początek seta remis 3:3.

Koszmarna partia nareszcie dobiega końca. Przegrywamy III set 12:25. W setach 2:1 dla Nysy.

22:11 dla Stali.

Mimo dużych starań, w tym secie wałbrzyskim siatkarzom niewiele wychodzi i trzeba już zacząć myśleć jak wygrać set czwarty i przedłużyć dzisiejszy mecz.

Wałbrzyszanie przegrywają 9:19.

Nadal utrzymuje się 6-7 punktowe prowadzenie Nysy.

Kolejne błędy naszego zespołu i skuteczna gra Stali, 12:5 dla gości.

Coraz więcej błędów wałbrzyszan i Nysa ucieka już na 5 punktów. O przerwę prosi trener Bułkowski.

Przegrywamy 1:5.

Ponownie goście zaczynają od prowadzenia 3:1.

Niestety, w końcówce nie udaje się utrzymać dobrej passy i przegrywamy II set 23:25. W setach 1:1.

Ponownie skutecznie AQZ i mamy remis 23:23.

Przegrywamy 19:21.

Goście wydłużają dystans do 2 punktów.

16:15 dla Nysy.

Z trybun słychać głośny doping wałbrzyskich kibiców. Zaczyna się gra punkt za punkt. 

Wałbrzyszanie skutecznie i wychodzą na 8:7.

Nadrabiamy punkty i mamy remis 6:6.

4:1 dla Nysy i o czas prosi trener Bułkowski.

Nieco gorszy początek seta dla AQZ niż poprzednio, Stal zaczyna 2-punktowego prowadzenia.

Przy trzecim setbolu, wygrywamy I set 25:23.

24:21 i mamy setbola.

Nysa zaczyna gonić i mamy remis 21:21. Czas dla trenera Bułkowskiego.

Nadal prowadzimy 2-3 punktami.

17:13 dla AQZ i czas dla Stali.

Wałbrzyszanie łapią dobrą passę i zaczynają uciekać.

Na tablicy wyników remis 10:10.

AQZ cały czas przegrywa 1-2 punktami.

Nysa wychodzi na 6:3.

Zaczynają wałbrzyszanie i pierwszy punkt zdobywa Zieliński.

 

Powoli kończy się przedmeczowa rozgrzewka, za chwilę prezentacja obu zespołów.

W zespole gości od początku gra Olczyk.

Wałbrzyszanie zaczynają w składzie: Orobko, Lipiński, Dzikowicz, Linda, Zieliński, Woźnica, Szydłowski (L).

Poza trenerem Bułkowskim, z Nysy do Wałbrzycha przeszli Jędrzej Goss oraz Bartłomiej Dzikowicz, natomiast w Stali występuje były siatkarz Victorii PWSZ Arkadiusz Olczyk.

Na parkiecie trwa przedmeczowa rozgrzewka, a na trybunach pojawiają się pierwsi kibice.

Wielu kibiców czy to wałbrzyskich czy nyskich na to spotkanie czekało zapewne od początku obecnego sezonu. Już dziś w kompleksie Aqua Zdrój naprzeciw siebie staną nowi oraz starzy podopieczni trenera Janusza Bułkowskiego, czy MKS Aqua Zdrój oraz Stal Nysa. Dla obu drużyny będzie to dziesiąte bezpośrednie starcie na zapleczu Plus Ligi od awansu wałbrzyszan w 2014 roku. Dotychczasowe wyniki cały czas przemawiają na korzyść naszych siatkarzy (5-4), a wszystko dzięki trzem wygranym w finałowej walce o mistrzostwo I ligi trzy lata temu. Niestety, w kolejnych latach to Stal kończyła sezon z lepszym położeniem niż nasi siatkarze. Jak zakończy się dzisiejsze starcie ? Czy Dzikowicz i Goss zdołają pokonać swoich byłych kolegów z Nysy ? Odpowiedzi już od 18.30.

Po 8 kolejkach, Aqua Zdrój nadal pozostaje w dolnej części tabeli - X pozycja, z 6 punktami na koncie i setami 12:20 (2-6). Stal jest cztery oczka wyżej - VI miejsce, na koncie ma 15 punktów i sety 19:13 (5-3). Dla obu rywali spotkanie w wałbrzyskiej hali Aqua Zdrój jest dziesiątym starciem bezpośrednim od awansu naszych siatkarzy na zaplecze Plus Ligi. Zarówno trzy lata temu, jak i rok później w rundzie zasadniczej dwumecze kończyły się remisami - 3:2 dla Nysy i 3:0 dla Wałbrzycha w sezonie 2014/2015 oraz 3:2 dla Wałbrzycha i 3:1 dla Nysy w sezonie 2015/2016. Kolejne trzy wygrane ówczesna Victoria PWSZ dorzuciła w finałowej walce o mistrzostwo (2014/2015), pokonując Stal odpowiednio 3:2, 3:1 i 3:1. Natomiast w poprzednim sezonie zdecydowanie lepsi okazali się siatkarze z Nysy, wygrywając dwukrotnie 3:2.

Zapraszamy na relację z meczu