Perfectyjny support

Strona Główna » Siatkówka » News » Perfectyjny support 

Były kęczanin zapewnił komplet punktów granatowo-czerwonym


Dwadzieścia dni Victoria PWSZ czekała na kolejną wygraną w I lidze. Ostatni komplet punktów nasz zespół wywalczył 7.11 w meczu z Energą Ostrołęka, również w hali Aqua Zdrój. Po drodze niestety, musieliśmy aż cztery razy oddać punkty, co spowodowało, że wylądowaliśmy prawie na samym końcu ligowej tabeli. Po dzisiejszej wygranej, miejmy nadzieję, taka sytuacja się już nie powtórzy, a nasi siatkarze utrzymają taką grę, jaką mogliśmy dziś oglądać w wałbrzyskiej hali. Szczególnie, że do końca rozgrywek zaplanowanych na 2015 rok pozostały już tylko trzy kolejki ligowe, plus w przypadku wałbrzyszan zaległy z Siedlcami. Jest więc szans na kolejne punkty i jakieś korzystne miejsce w tabeli I ligi jeszcze przed świętami. Komplet punktów za Kęty pozwolił Victorii PWSZ - przynajmniej do sobotniego wieczora i zakończenia pozostałych meczów 10. kolejki - wskoczyć na dziesiątą lokatę w tabeli. Kolejna szansa na punkty już za pięć dni, w środę w hali Aqua Zdrój wałbrzyszanie zagrają zaległy mecz z Siedlcami.

Po niezbyt udanym pierwszym secie, od drugiego wałbrzyszanie zaczęli łapać coraz większy rozpęd i nie pozwolili już sobie odebrać wygranej w tym spotkaniu. Najważniejszy w całym meczu okazał się jednak set trzeci, w którym po bardzo wyrównanej walce, Victoria PWSZ zdołała w końcówce przycisnąć i zapewnić sobie pierwszy punkt. Po takiej partii, ostatnia była już tylko formalnością. Najlepszym graczem meczu został były zawodnik Kęt (grał tam po awansie do I ligi), Marcin Mierzejewski.

 

Udało się! Victoria wygrywa set IV 25:18. W całym meczu 3:1.

Mamy meczbola przy przewadze 7 punktów.

23:17 dla Victorii.

Przez chwilę mamy grę punkt za punkt.

Kilkupunktowa przewaga miejscowych utrzymuje się.

Zwycięstwo za "3" będzie pierwszą wygraną wałbrzyszan z siatkarzami z Kęt za komplet punktów. W zeszłym sezonie udało nam się wygrać, ale dopiero po tie-breaku.

II przerwa i prowadzimy 16:10.

14:10 dla Wałbrzycha.

Victoria zaczyna coraz wyraźniej odskakiwać od rywala.

Na I przerwie mamy kilka punktów przewagi.

Miejscowi wychodzą na prowadzenie.

Walka trwa, oba zespoły chcą wygrać tego seta.

Teraz Victoria PWSZ musi utrzymać taką grę, bo szansa na 3 punkty nadal jest bardzo duża, a poza tym mamy już pewny punkt.

Zgodnie z naszymi prognozami, był to naprawdę najdłuższy i najważniejszy set. Wygrywamy set III 27:25 i prowadzimy 2:1.

Obecnie jest 24:24.

Gra cały czas toczy się punkt za punkt i remis za remis.

Jest to dość ważny set, bo kto go wygra, będzie blisko zgarnięcia całej puli. Szczególnie, że dzisiejszy mecz jest o "6 punktów".

II przerwa i 16:15 dla Kęt.

Nadal gramy na remis, obecnie jest 15:15.

Remis 12:12.

Gra się wyrównuje. Punkty raz dla jednych raz dla drugich.

Victoria stara się już kontrolować grę i nie dopuszczać Kęt zbyt blisko.

W tym secie wałbrzyszanie odwracają sytuację na swoją korzyść. Wygrywamy set II 25:20. W setach 1:1 i nadal mamy szanse na 3 punkty.

Przy prowadzeniu Victorii 23:20, czas biorą goście.

Zwiększamy przewagę do 2 punktów - 21:19. II czas dla Wałbrzycha.

18:17 dla gospodarzy. I o czas prosi trener Janczak.

Na trybunach już około 200 widzów. Słychać głośny doping klubu kibica.

Na parkiecie pojawia się Białek za Zielińskiego.

Na II przerwie technicznej prowadzimy 16:13.

Trener Janczak konsekwentnie gra tym samym składem.

14:12 dla gospodarzy.

Odskakujemy na 2-3 punkty.

I przerwa techniczna i wałbrzyszanie prowadza punktem.

Victoria stara się trzymać blisko Kęt.

Podobny początek, jak w poprzednim secie.

Walka trwała do końca. Niestety, nie udaje się odwrócić wyniku na swoją korzyść i przegrywamy I set 21:25.

Koniec seta coraz bliżej. Kęty utrzymują 2-3 punktowy dystans.

Stawka tego meczu jest wysoka, stąd dość duża nerwowość w grze obu zespołów.

Nasi nadrabiają i II przerwie przegrywają 12:16.

Kęty odskoczyły już na 14:8.

Na I przerwie przegrywamy 2 punktami.

Przegrywamy 2-3 punktami.

Niezbyt dobrze zaczynamy ten mecz.

 

Weekendowy piątek i miejsce w tabeli nie zachęciły kibiców. Na trybunach ponad 100 widzów.

Zaczyna się prezentacja obu zespołów.

Victoria PWSZ zaczyna w składzie: Matula, Macek, Szczygielski, Rutecki, Zieliński, Filipiak, Mierzejewski (L).

Warto wspomnieć, że w zespole z Kęt w poprzednim sezonie grał obecnie wałbrzyski środkowy, Wiktor Macek.

W hali AZ trwa przedmeczowa rozgrzewka, a na trybunach zaczynają zbierać się kibice.

Po czterech porażkach z rzędu, w tym dwóch wyjazdowych z Wartą Zawiercie, wałbrzyscy siatkarze wracają do hali Aqua Zdrój na pierwszy z dwóch meczów przed własną publicznością na przestrzeni najbliższych pięciu dni. W dzisiejszym meczu 10. kolejki I ligi w hali Aqua Zdrój przedostatnia w tabeli Victoria PWSZ podejmie ostanie i mające zaledwie punkt mniej KPS Kęty. Zespoły grały naprzeciw siebie już czterokrotnie, z czego trzy razy lepsi okazali się dzisiejsi goście, a w przegranym meczu ulegli dopiero w tie-breaku. Jak zakończy się dzisiejsze spotkanie ? Czy Victoria PWSZ podniesie się i - podobnie jak w meczu z Energą - zatrzyma punkty u siebie ? Odpowiedzi już od 17.

Po 9 kolejkach, Victoria PWSZ (jeden mecz zaległy) zatrzymała się na XIII pozycji, na koncie ma nadal 6 punktów i sety 9:21 (2-6). Kęty są na samym końcu tabeli - XIV miejsce, na koncie mają 5 punktów i sety 6:24 (2-7). Dzisiejszy mecz jest piątym starciem bezpośrednim obu zespołów. W sezonie 2011/2012 kluby stanęły naprzeciw siebie w II-ligowej grupie 2, a Victoria PWSZ przegrała oba mecze i to bez zdobytego seta. Po tamtym sezonie Kęty awansowały do I ligi, gdzie grają do dziś. Ponownie drużyny spotkały się rok temu w I lidze i w obu meczach wygrali gospodarze, w Wałbrzychu było 3:2, a w Kętach 3:1.

Zapraszamy na relację