Musimy to wygrać

Strona Główna » Siatkówka » Artykuły » Archiwum » Janusz Ignaczak: Musimy to wygrać

Po wygraniu I seta, w II prowadziliśmy nawet 18:14. I głupio nie wykorzystaliśmy okazji na następny punkt. Wówczas moi siatkarze zupełnie stanęli, nie pomogły zmiany, czasy, podpowiedzi, krzyki. Traciliśmy punkt za punkt i przegraliśmy seta. I już się podnieśliśmy. To jest wręcz niemożliwe, co stres meczowy robi z moich zawodników. Przecież ataki w półsiatki czy na aut to nie jest wynik dobrej gry rywala, ale naszych prostych błędów, które wynikają ze stresu. W Rząśni potrafiliśmy zepsuć kolejne 3-4 zagrywki. Jak tu więc można wygrać mecz? Wierzę jednak, że teraz wygramy trzy ostatnie spotkania i może nam się uda zająć nawet dziewiąte miejsce, co dałoby lepszą pozycję przed play out. W I rundzie wygraliśmy te trzy mecze, chociaż graliśmy w Częstochowie i Spale. Teraz dwa razy zagramy u siebie, a raz w Opolu. Liczę na dziewięć punktów.