Ja to lubię

Strona Główna » Siatkówka » Artykuły » Archiwum » Mateusz Radojewski: Ja to lubię

Ja lubię gorącą atmosferę, doping swoich kibiców, duży stres. Mnie to nie przeszkadza w grze. Zawsze wkładam wszystkie siły w mecz. Nie potrafię odpowiedzieć za innych, ale na pewno  mnie mecze w Wałbrzychu nie stresują. Chcemy wygrywać, ale nam po prostu nie wychodzi. Zawsze gramy ważne końcówki i wówczas decydują detale. I z tym mamy problem.  To co przegrywamy u siebie musimy nadrabiać na wyjazdach, liczę na punkty w Kętach.