Idziemy do przodu

Strona Główna » Siatkówka » Artykuły » Archiwum » Janusz Ignaczak: Idziemy do przodu

Szkoda punktu, a nawet dwóch. Powinniśmy ten mecz wygrać 3:1, bo w II secie mieliśmy po swoje stronie dwie piłki stebolowe. Ale trudno, jeden punkt u lidera to też dla nas sukces, skoro jesteśmy na dole tabeli. Trenerzy Spały dziwili się, że z taką gra zamykamy tabele. Ponoć zaprezentowaliśmy się najlepiej z dotychczasowych drużyn, które tu grały. W dwóch kolejnych meczach zdobyliśmy punkty, teraz zechcemy powalczyć o kolejne we Wrocławiu. Dziękuję chlopakom za taką grę, bo sporo sił ich to kosztowało. Chyba wreszcie zaskoczyliśmy, coraz lepiej grają Tomiałowicz i Zieliński. Żeby tak jeszcze dociagnęli do drużyny nowi zawodnicy - Radojewski i Sdebel.