Kiedy umiera nadzieja

Strona Główna » Siatkówka » Artykuły » Archiwum » Kiedy umiera nadzieja

Nadzieja umiera ostatnia. W przypadku siatkarzy Victorii PWSZ ta nadzieja wśród kibiców jeszcze nie umarła. Jeszcze wciąż żyje nadzieja, że nasi będą wygrywać, że awansują w tabeli, że będziemy mieć pociechę z ich gry i wyników. Dzisiaj stają przed kolejną szansą. Grają z Juvenią Głuchołazy, klubem, który awansował z III ligi. To taki nieco lepszy TKKF. Przynajmniej tak to wyglądało w grach sparingowych, jakie Victoria PWSZ odbyła z tym klubem. To jednak obecnie Juvenia ma 3 punkty w tabeli, a nasza Victoria PWSZ nie ma żadnego.  Dzisiejszym meczem, przede wszystkim zwycięstwem, mamy szansę odwrócić sytuację  w tabeli.  Nawiązac kontakt z sąsiadami i zacząć zmazywać plamę na honorze. Pewnie przedwczesne były nasze ambicje, że Victoria PWSZ powalczy o czołowe miejsce. Wydawało się tak, bo za dwóch najsłasbszych doszło dwóch innych ogranych już  w lidze zawodników. Naturalną rzeczą powinien być lepszy wynik. Do tego doszła trójka młodszych zawodników. Oni mają  się jeszcze czas uczyć. Ale od kogo mają to robić, skoro ci liderzy zawodzą? Pierwsi schylają głowy, tracą wiarę, nie potrafią zmobilizować młodszych kolegów. Mam nadzieje, że to sie zmieni już dzisiaj.