Wałbrzyskie siatkarki wiceliderkami swojej grupy II ligi. To zaskakujący efekt na półmetku zmagań. Jest tym ciekawszy, gdy spojrzy się na tabelę i zobaczy, że wałbrzyszanki ten wynik osiągnęły, mając najmniej rozegranych meczów. To z kolei sprawia, że w II rundzie zagrają aż 6 razy w roli gospodyń i tylko 4 razy na wyjazdach. Wszystko stwarza doskonałą możliwość gry... o awans do I ligi! Droga do tego awansu daleka (w grupie trzeba zająć 1-2 miejsce, potem są półfinały i finały gry o awans), ale w MKS Chełmiec Wodociągi Wałbrzych temat awansu nie jest już tematem tabu. Klub chce powalczyć, ma solidne oparcie w tytularnym sponsorze, ma ciekawą drużynę, a kolejne zwycięstwa budują atmosferę i mobilizują do wygrywania meczów. Wałbrzyszanki zostały podbudowane nawet... przegranymi meczami. Dwa razy uległy zdecydowanemu liderowi grupy Libero Aleksandrów Łódzki po 2:3. A miały szanse na wygranie obu meczów nawet za 3 punkty. Skoro powalczyły z liderem, mogą to zrobić z innymi drużynami. W grupie i później w barażach. Wygląda na to, że rodzi nam się w Wałbrzychu kolejny solidny ligowiec w grach zespołowych.