Zdesperowany trener

Strona Główna » Siatkówka » Artykuły » Archiwum » Zdesperowany trener

Janusz Ignaczak miał wątpliwości już przed startem ligi. Zauważył, jak na doświadczonego trenera przystało, że dostał kadrę liczną, moż ei obiecującą, ale wcale nie tak mocną. By poradziła sobie z rywalami nawet w II lidze. I pierwsze mecze te obawy potwierdzają, czego dowodem są dwie przykre porażki na własnym boisku. Ignaczak ma teraz grupkę weteranów i grupkę młodzieży. A nie ma zespołu. Ten musi dopiero powstać, musi się zgrać, musi nauczyć zwyciężać. Musiał być Ignaczak mocno zdesperowany, skoro siegnął po swoich weteranów sprzed dekady. Najpierw po Pizuńskiego (31 lat), potem po Leńskiego (36 lat). Ten drugi miał kilka lat przerwy w systematycznym treningu i ligowej grze. Został rzucony na głęboką wodę, bo po takiej przerwie to trudno od razu o fajerwerki.  Pewnie z meczu na mecz będzie lepiej, ale obaj - i trener, i rozgrywający - mają sporo do stracenia. Kibice oczekują zwycięstw, kibice chcą walki o awans. nazwa i historia klubu do tego zobowiązuje. Zwłaszcza teraz, skoro takie nazwiska są na parkiecie...