Dwojaki trener

Strona Główna » Siatkówka » Artykuły » Archiwum » Dwojaki trener

Siatkarki Chelmca Wodociagi Wałbrzych poznały swoje miejsce w III lidze. Nie dla nich pozycja lidera. Sobieski Oława wygrał w Wałbrzychu 3:1. I to wygrał zasłużenie. Co prawda w I secie wałbrzyszanki były blisko wygranej (doprowadziły do remisu 24:24, a potem wygrały III seta) ale tak naprawdę ustępowały jakością gry liderowi. Sobieski ma starszy skład, dużo bardziej doświadczony i wyrównany. Dość powiedzieć, że stracił dopiero w sobotę w Wałbrzychu pierwszego seta w tym sezonie, wcześniejsze mecze wszystkie wygrywał po 3:0. Chełmiec Wodociagi ma jasność - chce grać o II lige to musi być drugi w tabeli 3 ligi. Sytuacja wałbrzyszanek nie jest zła. Wszystko mają w swoich rekach. Traca do Milicza 3 punkty i 10.03 z nim zagrają. Jak wygrają za 3 punkty, to nadrobią stratę. Podopieczne trenera Jacka Kurzawińskiego (dziwnie prowadził ten mecz, jedne sety całe na stojąco i nerwowo przy linii boiska, a inne na siedząco spokojnie na krześle!) zagraja też z Aresem Nowa Sól i AZS AWF. Jak wygrają te mecze to będą mieć upragnione drugie miejsce. Bo rywalki - Milicz i Wrocław - grają jeszcze z niepokonanym liderem.  Trzeba wygrać cztery ostatnie mecze i mamy baraż o II ligę. To jest możliwe. Jak się ma takich kibiców na trybunach - jak wiceprezydent Nowaczyk, nestorzy wałbrzyskiej siatkówki - Szczepanowski i Kurzawiński-senior, prezes Gawlik, liczni rodzice, klub kibica, młodsze koleżanki, które na meczach częstują ciastem upieczonym przez mamy i 150 innych kibiców na sali, to nie można nie wierzyć w siebie. Trzeba wierzyć i trzeba to wygrać!