Startują dwie najwyższe ligi siatkarskie. W nich wałbrzyski Aqua Zdrój. Dla nas sezon wyjątkowy, bo po raz pierwszy gra w lidze miejski klub wałbrzyski, utrzymywany ze środkow gminy (więcej na ten temat w zakładce "Do poczytania - Eksperyment i finanse". Ale ten sezon jest niezwykle ciekawy także z innych powodów. W Plus Lidze po raz ostatni gra 16 drużyn. Pozostanie po roku 14.  I liga ma szanse na awans, zagra baraż z 14. zespołem ekstraklasy. W ekstraklasie mamy kilku byłych walbrzyskich siatkarzy, szczególnie będziemy śledzić jak radzą sobie ci najmłodsi (Stelmach i Krulicki  - Katowice, Kaczmarek  - Lubin, Filipiak - Bydgoszcz). W Plus Lidze na 16 drużyn aż 11 prowadzonych jest przez zagranicznych trenerów. To ewenement. Z kolei sporo zagranicznych siatkarzy odeszło z polskich klubów, także nasi najlepsi siatkarze grają za granicą.  Niektórzy wieszczą, po nieudanych dla nas ME, regres polskiej siatkówki. Tymczasem Wałbrzych cię cieszy, bo zaczyna swój czwarty sezon na zapleczu najlepszej ligi. To było nasze marzenie przez połtorej dekady tego wieku, więc cieszmy się, że ją mamy, chodźmy na mecze (bilety na sobotni do kupienia w recepcji Aqua Zdroju), kibicujmy i patrzy jak rośnie nowy wałbrzyski klub z ambicjami awansu za dwa - trzy lata do Plus Ligi!