Jaki eksperyment

Strona Główna » Siatkówka » Artykuły » Archiwum » Jaki eksperyment

Bardzo jestem ciekawy jak powiedzie się ten sportowo-organizacyjny eksperyment w wałbrzyskim sporcie. Do tej pory nie było tak, by klub był klubem miejskim w pełnym tego słowa znaczeniu. Nawet jak miał skrót czy dopisek "miejski" to jednak najczęściej był związany z jakimś sponsorem. Teraz ligowi siatkarze przechodzą pod miejską spółkę.  Trenerzy i zawodnicy stana się ... pracownikami tej spółki, niekoniecznie na etat, może na umowę o dzieło, albo na umowę zlecenie. Takiej drużynie raczej nie powinno zabraknąć pieniędzy, ale też trudniej będzie je wydawać, znając prezydenta czy prezesa Gawlika. Odczuli to już piłkarze, którym prezydent pomógł, ale nakazał ograniczyć kominy płacowe i sprawdza realizację tego procesu. W Wałbrzychu to nowość, ale w kraju wcale nie. Coraz więcej klubów i to tych najważniejszych i największych w polskim sporcie przechodzi na garnuszek miast. Z kilku powodów. Także tych, że miasta - przy ich samodzielności - stać na prowadzenie klubów, a także miasto doceniają to, że kluby nie tylko je promują, ale stwarzajądla mieszkańców atrakcyjną formę spędzania wolnego czasu, budują morale poprzez dobre wyniki. I robią to nie tylko bogate miasta. Nasz eksperyment wyprzedził Bytom, z którym często Wałbrzych jest utożsamiany (likwidacja przemysłu, zaniedbana infrastruktura, ujemna migracja). Najpierw miasto powołało spółkę Bystomski Sport do budowy nowego stadionu (tak też było przed dekadą z Aqua Zdrojem), ale zanim zaczęło inwestycje to przejęło pod swoje skrzydała  klub ... Polonię Bytom, która po spadku z II ligi bliska była likwidacji. Teraz miejsca społka prowadzi klub w IV lidze i zacznie dla niego budować stadion, by za kilka lat uzdrowiony klub mógł grać w wysokiej lidze na nowczesnym obiekcie. To też kierunek dla nas. Po Aqua Zdroju i siatkarzach, może przyjdzie czas na nowy stadion lekkoatletyczno-futbolowy i lepszy klub piłkarski. Szkoły już mamy, drogi remontujemy i dworce oraz mieszkania komunalne budujemy. Przyjdzie czas na kolejną sportową (stadion Nowe Miasto) i kulturalna inwestycję (GDK). Ale, żeby bylo dla kogo budować trzeba teraz te kluby czy instytucje utrzymać nawet za cenę miejskich pieniędzy...