Mocno aktywni są siatkarze Victorii PWSZ. Tylko nie w tym dziele, które dla nich powinno być najważniejsze.  Trzeba ich za tę aktywność pochwalić, bo warto promować takie dzialania. Oto w ramach akcji Movember (propagowanie badań dla mężczyzn w listopadzie poprzez zapuszczanie wąsów) siatkarze zapuszczają wąsy. Oto biorą aktywny udział w akcji promowania oddawania szpiku kostnego w Galerii Victoria (w tej akcji uczetsniczyły także piłkarki AZS PWSZ). Wszystkoi pieknie, wszystko warto pochwaly. Tyle, że siatkarze nasi robią to obecnie jakby zamiast tego co do nich w sposób szczególny należy i czego od nich kibice oczekują najbardziej. A oczekuja zwycięstw, punktów i awansu w tabeli I ligi. Tymczasem tych zwyciestw nie ma, punktów mało, a miejsce w tabeli ostatnie. Czas przestać zajmować się substytutami i zająć się sportową harówką. Piszemy to w przedeniu meczu szczególnego. Akademickiego boju z AZS AGH Kraków. To podwójna stawka, nie tylko ligowa, ale także akademicka. Nasz zespół ma  w tym sezonie także reprezentować wałbrzyską uczelnię  w akademickich bojach. Tym ważniejszy jest to mecz, tym bardziej warto go wygrać. I pokazać, że siatkarze Victorii PWSZ mają nie tylko serce, by pomagać innym, ale mają też charakter, by wygrywać mecze.