Ósma z rzędu ligowa porażka (a dziewiąta łącznie z PP) siatkarzy Victorii PWSZ nakazuje zająć się sprawą utrzymania w I lidze. Co prawda jeszcze sporo kolejek przed wałbrzyskimi siatkarzami, ale przy takiej dyspozycji i umiejętnościach naszych siatkarzy tych punktów możemy się w I rundzie nie doczekac zbyt wielu (pozostały wyjazd do Krakowa i u siebie mecz z Siedlcami czyli liderem). A kto powiedział, że w w II rundzie będzie naszym łatwiej? Sprawe utrzymania rozwiązuje miejsce w najlepszej "8" po dwóch rundach (na dzisiaj nasi mają stratę 6 punktów). Tak naprawdę utrzymanie daje jeszcze nawet miejsce dziewiąte, pod warunkiem, że wyżej będzie od tego miejsca SMS Spała. Ta drużyna bowiem z klucza utrzymuje się w I lidze. A wraz z nią 8 innych. Jeżeli SMS Spała będzie na miejscach 9-11, to tak jakby go tam nie było. A ostatnie dwie drużyny (poza SMS) zagrają play out o utrzymanie. Sprawa w nim jest jasna - gra się do trzech wygranych, warto zająć wyższe miejsce, bo gra się wówczas u siebie ewentualny ostatni piąty mecz. Na ten moment Victoria PWSZ jest ostatnia, a przedostatni jest wspomniany SMS. Gdyby tak wyglądałaby tabela na koniec rundy zasadniczej, to nasi zagraliby baraż z Norwidem Częstochowa. Róznice punktowe na miejscach 6-9 nie są duże, pewnie do końca trwać będzie walka o utrzymanie, ale już dzisiaj można wyselekcjonować grupę drużyn, które ostatecznie mogą być zagrożone play out. Są to Victoria PWSZ, Norwid, Sanok, AZS AGH i Hajnówka. Trzy beniaminki, akademicki Kraków i my. To nie jest towarzystwo dla mistrza sprzed roku!