Długie czekanie

Strona Główna » Siatkówka » Artykuły » Archiwum » Długie czekanie

Nareszcie kibice wałbrzyscy zobaczą siatkarzy Victorii PWSZ na własne oczy w meczu ligowym nowego sezonu. Aż miesiąc kazali nam na to czekać siatkarze. Tak się ułożył terminarz, za to na przełomie roku będą prawie dwa miesiące bez wyjazdów Emocje tym większe, że już od kilku lat nie było zmiany trenera połączonej praktycznie z wymianą drużyny. Nic dziwnego, że ciekawość kibiców rośnie. Jak zaprezentuje się Przemysław Michalczyk? Jak zagrają nowi zawodnicy? Na co możemy liczyć? Czy to będzie powtórka niezbyt udanego poprzedniego seoznu, czy też to będzie gra o czołówkę, jaką oglądalismy w piewrszch dwóch latach pracy jego poprzednika? Pierwsze mecze ostudziły nasze apetyty, przyszły trzy porażki, do tego z drużynami - średniakami. Potem, się okazało, że  inni - poza Suwałkami - też tracą punkty. Zwłaszcza zaliczani do faworytów Września i Zawiercie. W tej lidze, mocno uszczuplonej (to kuriozum, że w ekstraklasie jest aż 16 drużyn, a na jej zapleczu tylko 11!) łatwo będzie awansować do play off (odpadają tylko 3 drużyny), zwłaszcza, że liga ma aż trzech beniaminków. Victoria PWSZ powinna być więc  w tej "8", ale potem ... zobaczymy. Do wiosny daleko. Nasi zaczęli źle, ale może skończą znacznie, znacznie lepiej? Tego zyczymy przed debiutem w Wałbrzychu nowej-starej Victorii PWSZ. Kibic wałbrzyski przyzwyczaił się już do I ligi. Patrzcie gdzie są teraz ci, z którymi jeszcze kilka lat temu mieliśmy problemy - choćby Gwardia Wrocław, AZS Politechnika Opolska czy Czarni Rząśnia. Patrzcie jak dobrze radzą sobie ci, którzy w Wałbrzychu zdobywali ligowe szlify, choćby Krulicki czy Kaczmarek. To zasługa Victorii PWSZ, więć wspierajamy ten klubu i jego walkę w I lidze.