Prezes Walentas chwalił siatkarzy i gratulował. A wiceprezes Perliceusz chłostał ich za przegrane mecze z Gwardią i Bielawianka w eliminacjach, a następnie za przegrane mecze w finale z Zawierciem i Spałą. Tak w skrócie wyglądało podsumowanie sezonu siatkarskiego seniorów Victorii PWSZ. Ten zespół już się w takim składzie nie spotka. Zmiany będą znaczne, a co ważne, wielu zawodników dzwoni do trenerów i prezesów, oferując swoje usługi. W Polsce już fama głosi, że w Wałbrzychu klub jest solidny, cele ambitne, hala nowa, a kibiców na trybunach coraz więcej. I co jeszcze ważniejsze, główni sponsorzy klubu - WZK Victoria SA, Gmina Wałbrzych i PWSZ AS zadeklarowały mocne wsparcie na drugą połowę tego roku. Będzie ciekawie w wałbrzyskiej siatkówce, oj będzie. Klub ma coraz większe ambicje. Na następny sezon założono miejsce w górnej "7" drużyn, co da spokojne utrzymanie. Sponsorzy wręcz naciskali, by mówić o najlepszej "4". Ma dojśc kilku nowych zawodników, mowi sie nawet o nazwiskach z ekstraklasy. Nasz klub chce podążać drogą Cuprum Lubin, z którym przed czterema laty grał w II lidze, a teraz lubinianie  z mocnym budżetem i nową halą są już w ekstraklasie. Potrzebowlai na to trzech sezonów w I lidze. Walbrzyszanie chcą być w najwyższej lidze za ... dwa lata!