Biało-niebieski fotel

Strona Główna » Piłka Nożna » News » Biało-niebieski fotel 

Przedświąteczne granie zamieszało w czołówce


"Jeden cel ! 4 liga !" - taki transparent wywiesili wałbrzyscy kibice podczas sobotniego starcia na Stadionie 1000-lecia. I pierwszy kroczek w stronę spełnienia tego celu wałbrzyszanie zdobili - wskoczyli na samodzielny fotel lidera okręgówki. Nieco "pomógł" w tym sam AKS. Strzegomianie w debiutanckim meczu pod wodzą nowego wałbrzyskiego trenera Kamila Jasińskiego przegrali w Jaworzynie Śląskiej z Karoliną 1:2. Górnik stanął więc przed szansą odsunięcia się od głównego rywala w grze o awans (pamiętajmy, że wałbrzyszanie nadal mają jeden mecz mniej zagrany). I wykorzystał ją... nie do końca w pełni. Wałbrzyszanie w sobotę rozpoczęli minimaraton z rywalami z pierwszej "5" i na pierwszy rzut na Stadionie 1000-lecia zmierzyli się z Zamkiem (mecz przeniesiony z Kamieńca na prośbę rywali). Starcie od początku zapowiadało się na wymagające oraz emocjonujące. I dokładnie to oglądaliśmy na murawie. Górnik szybko otworzył wynik, a przed upływem pół godziny odsunął się na dwie bramki. Zamek jednak łatwo się nie poddał i w ostatnim kwadransie w zaledwie sześć minut doprowadził do remisu. Po przerwie walka na murawie nadal była zacięta, a piłkarze po obu stronach robili co mogli, żeby stworzyć sobie dogodne sytuacje. Ponownie jako pierwsi do siatki trafili wałbrzyszanie. Później jednak zabrakło im szczęścia przy wykonywaniu jedenastki, a następnie po własnym błędzie właściwie "sprezentowali" bramkę rywalowi. W końcówce Górnik jeszcze próbował szukać kolejnej okazji na prowadzenie, ostatecznie jednak po raz pierwszy wiosną 2025 musiał podzielić się punktami (3:3). Z jednym punktem przedświąteczną sobotę zakończył również młodszy z wałbrzyskich Górników. Piłkarze z Nowego Miasta w weekend udali się do Bystrzycy Kłodzkiej i tuż przed przerwą otworzyli wynik meczu. Prowadzenie udało im się utrzymać przez dwadzieścia minut, po których Polonia pewnie wyrównała (1:1). Natomiast jako jedyny z naszych klubów z kompletem punktów ostatnią kolejkę zakończyła Jedlina. Zdrój do przerwy w Stolcu prowadził trzema bramkami, jednak po niej gole zdobywali już tylko gospodarze, którzy dwukrotnie pokonali uzdrowiskowego golkipera (3:2). Na osiem kolejek przed końcem sezonu na fotelu lidera Górnik z punktem przewagi nad AKS oraz sześcioma nad Zamkiem, Zdrój wrócił na czwarte (10 straty do szczytu), a Górnik NM jest dziesiąty (26 straty do szczytu). W najbliższy weekend Górnik NM na Ratuszowej podejmie LKS Bystrzyca Górna, a Górnika czeka derbowe starcie ze Zdrojem w Jedlinie.