Podtopiona Ratuszowa

Strona Główna » Piłka Nożna » News » Podtopiona Ratuszowa 

Dość nieoczekiwane zakończenie ostatniego majowego spotkania wałbrzyszan


Zdecydowanie nie tak miało zakończyć się dzisiejsze spotkanie wałbrzyszan na Stadionie 1000-lecia. Zamiast z Polonią, Górnik przez 45 minut walkę toczył z pogodą - i ten pojedynek niestety przegrał. Dodatkowo, jeśli utrzymany zostanie wynik z boiska - do tej opcji przychylne są obie drużyny - zaliczymy szósty remis w sezonie. A patrząc na to, co udało się zagrać, Górnik zasłużył na więcej niż jedno oczko. Trzebnica na wałbrzyską bramkę oddała może ze trzy strzały, w tym dość nieoczekiwane trafienie "do szatni", które nasi piłkarze mieli nadzieję odrobić po przerwie. Chociaż patrząc z drugiej strony, Górnik miał kilka dobrych sytuacji pod bramką Polonii - dwa razy przed szansą był Chajewski, drugie trafienie mógł zaliczyć też Allan - i już do przerwy mógł wyraźnie prowadzić, jednak zabrakło celności i dokładności. Teraz wałbrzyszanom nie pozostaje nic innego, tylko czekać na decyzję DZPN oraz szykować się na przyszłotygodniowe wyjazdowe starcie z Żernikami.

W pozostałych meczach: Wołów - Bielawianka 1:0, Nysa - Polonia-Stal 0:3, Zjednoczeni - Orzeł 0:2.

MECZ ZOSTAJE PRZERWANY !!! Nad Ratuszową cały czas pada mocny deszcz i ze względu na zdrowie zawodników - na boisku coraz większe błoto i trudno jest rozgrywać piłkę - sędziowie zdecydowali, że spotkanie nie będzie już kontynuowane. Czy zostanie ono dokończone - rozegrana tylko druga połowa - czy powtórzone lub też zapisany zostanie dotychczasowy wynik, o tym zadecyduje już prowadzący IV-ligowe rozgrywki Dolnośląski Związek Piłki Nożnej.

W kolejnym zakończonym meczu Marcinkowice - Żerniki 2:8. W innych do przerwy: Wołów - Bielawianka 1:0, Nysa - Polonia-Stal 0:1.

Udana połowa z pechową końcówką. Wałbrzyszanie właściwie przez większość czasu bardziej walczyli z padającym deszczem, niż z rywalem, który dopiero w samej końcówce zdołał nas zaskoczyć. Górnik od pierwszych minut pewnie przejął kontrolę nad grą i spokojnie rozgrywał piłkę na połowie Polonii. Wałbrzyszanie mieli kilka bardzo dobrych okazji na strzały, z których jednak udało się wykorzystać tylko jedną.

Kończy się I połowa. Górnik do przerwy remisuje z Polonią 1:1.

43' - niezbyt groźne dośrodkowanie pod wałbrzyską bramkę i Czternastek głową strzela na długi róg; remis 1:1

40' - żółty kartonik ogląda Orzech

38' - gra się nieco wyrównuje; ładny strzał Krzymińskiego i piłka zostaje zablokowana

31' - kolejna dobra okazja Allana i sędzia odgwizduje spalonego

25' - gospodarze cały czas mają widoczną przewagę, jednak brakuje celności pod bramką

20' - ładna akcja Górnika i strzał Chajewskiego z 22m leci tuż obok spojenia bramki 

17' - czterech wałbrzyszan na dwóch trzebniczan i Allan zamiast podać, sam próbuje strzelać i... piłka zatrzymuje się w kałuży tuż przed polem karnym 

Nad Ratuszową ponownie zaczyna mocno padać, boisko coraz bardziej grząskie

10' - rzut wolny dla Trzebnicy i bez okazji strzeleckiej

8' - GOOOL !!! akcja prawą stroną podanie Sawickiego pod bramkę i Allan z 8m strzela na długi róg, bramkarz nawet się nie ruszył; prowadzimy 1:0

6' - cały czas trzymamy się połowy Polonii i próbujemy dośrodkowywać pod bramkę, obrońcy gości jednak blokują

2' - akcja gospodarzy i Chajewski strzela wysoko nad bramką

Zaczyna się I połowa. Górnik na czerwono.

W trwającym meczu do przerwy Marcinkowice - Żerniki 0:3.

Trampkarze Górnika przegrali już dzisiaj z Polonią-Stal 1:2.

Na trybunach jak na razie około 200 widzów.

Na rezerwie znaleźli się: Jaroszewski, Borowiec, Bogacz, Rękawek, Oświęcimka, Niedźwiedzki, Rodziewicz.

Wałbrzyszanie wychodzą w składzie: Stec, Michalak, Orzech, Smoczyk, Krzymiński, Wepa, Chajewski, Rytko, Sawicki, Tragarz, Allan.

Piłkarze rozgrzewają się na murawie, a na trybunach coraz więcej kibiców.

Warunki do gry dzisiaj w miarę dobre - ciepło, dość pochmurno. Chwilę przed meczem mieliśmy potężną ulewę. W kilku miejscach na boisku stoi woda.

W zakończonych już meczach: Unia - Śląsk II 3:9, GKS - Wielka Lipa 3:3.

Zeszłotygodniowa wizyta w Świdnicy, poza drugą przegraną w sezonie, przyniosła również wałbrzyszanom zamknięcie drogi na grupowy szczyt oraz do barażu o III ligę. Teraz pozostaje walka o jak najlepszy bilans meczów oraz bramek na koniec sezonu. A ten już obecnie jest bardzo korzystny, zwłaszcza na własnym terenie, choć jeszcze dwie wygrane nie zaszkodzą... Przedostatnim tegorocznym rywalem Górnika na stadionie przy Ratuszowej jest trzebnicka Polonia, która od poprzedniego starcia z wałbrzyszanami zaliczyła spadek z podium na koniec "10". Jak zakończy się ostatnie majowe spotkanie wałbrzyszan ? Czy nasi piłkarze szybko podniosą się do derbach i zapiszą na koncie kolejny komplet punktów ? Odpowiedzi już od 17.

Po 27 kolejkach, Górnik utrzymał się na fotelu wicelidera - II pozycja, z 65 punktami na koncie i bramkami 70-22 (20-5-2). Polonia znajduje się w środkowej części tabeli - X miejsce, z 35 punktami na koncie i bramkami 41-57 (10-5-12). Spotkanie na Stadionie 1000-lecia jest czwartym z rzędu starciem bezpośrednim klubów na IV-ligowych murawach. W poprzednim sezonie na Ratuszowej padł remis 0:0, a w Trzebnicy Górnik pokonał Polonię 4:1. Kolejne trzy punkty wałbrzyszanie dorzucili w listopadzie 2018, wygrywając na wyjeździe 1:0. Natomiast w sezonie 2009/2010 kluby rywalizowały na czwartym szczeblu (2:1 dla Górnika i 3:2 dla Polonii), a wcześniej przez pięć sezonów z rzędu (2004-2009) w dolnośląskiej IV lidze (7 wygranych Wałbrzycha, 2 wygrane Trzebnicy, remis).

Zapraszamy na relację z meczu