Goniły Górnika

Strona Główna » Piłka Nożna » News » Goniły Górnika 

Wałbrzyszanki tegoroczny dwumecz kończą prawie identycznie


Zaledwie jedno trafienie dzieliło wałbrzyskie akademiczki od zrównania się z sobotnim rezultatem piłkarzy Górnika, którzy na Ratuszowej rozbili Wołów. AZS PWSZ jednak mając zdecydowaną przewagę i pewne prowadzenie, prawie cały czas utrzymując się przy piłce oraz bez problemów kontrolując przebieg meczu, w końcówce spotkania w Żywcu nie martwił się już o końcowy rezultat, a o zdrowie jednej ze swoich koleżanek. Dość groźna kontuzja Dominiki Dereń oraz wizyta w szpitalu naszej piłkarki nieco zmniejszyły radość z wysokiej wygranej oraz trzynastego w tym sezonie kompletu punktów na koncie. Rozbijając Mitech - po raz drugi w tym sezonie strzelamy Żywcowi pięć goli - AZS PWSZ nie tylko podreperował sobie nieco bilans bramkowy, ale również zachował bliski kontakt z ligowym podium. Do miejsc dwa i trzy mamy tylko trzy punkty straty, a już w najbliższy czwartek na Ratuszowej podejmiemy właśnie wicelidera z Konina.

W ostatnim meczu Medyk - Górnik 2:4.

Po przerwie gra wałbrzyszanek prawie się nie zmieniła, cały czas miały kontrole nad spotkaniem i spokojnie rozgrywały piłkę. Niestety, kontuzja jednej z naszych podstawowych zawodniczek Dominiki Dereń, nieco psuje radość z nawet tak wysokiej i pewnej wygranej oraz kolejnego kompletu punktów.

Kończy się II połowa. AZS PWSZ pokonuje Mitech 5:1.

90'+6' - Mitech zalicza trafienie honorowe; Sapor za bardzo wyszła z bramki i piłka po strzale ją przelobowała; prowadzimy 5:1

88' - AZS PWSZ spokojnie pilnuje wysokiego prowadzenia

82' - kolejne zmiany; schodzą Głąb i Rapacka i wchodzą Ostrowska i Kędzierska

75' - GOOOL !!! chwilę wcześniej Zając weszła do gry, a teraz pokonuje bramkarkę Mitechu; prowadzimy 5:0

73' - kolejna zmiana w Wałbrzychu, za Rozmus wchodzi Zając; Dereń udała się do szpitala

Dominika została sfaulowana przy próbie wyprowadzenia akcji, rywalka starając się zatrzymać nasza zawodniczkę, weszła korkiem w jej kolano. Niewykluczone, że Dominika będzie musiała udać się do szpitala i nie zobaczymy jej już w tym sezonie.

66' - przerwa w grze, na murawie leży Dereń i potrzebna jest pomoc medyczna; po chwili w miejsce Dominiki wchodzi Rędzia

65' - pierwsza zmiana w AZS PWSZ, za Plutę wchodzi Zańko

Biało-zielone w Żywcu postanowiły pobić sobotni rezultat piłkarzy Górnika i jak widać dobrze im to idzie...

61' - cała wałbrzyska ławka rezerwowych rozgrzewa się za boczną linią

58' - GOOOL !!! strzał Fabovej zza pola karnego i piłka wpada pod poprzeczkę; prowadzimy 4:0

51' - pierwsze strzały AZS PWSZ po przerwie nie przynoszą trafienia

48' - nadal widoczna przewaga gości

Zaczyna się II połowa. AZS PWSZ wychodzi bez zmian.

W kolejnym zakończonym meczu Czarni - SMS 4:0.

Wałbrzyszanki pewnie rozpoczęły spotkanie i bez większych problemów wypracowały sobie zdecydowaną przewagę na murawie. Poza trafieniami AZS PWSZ miał jeszcze kilka dobrych okazji, jednak zabrakło nieco dokładności pod bramką. Mitech zaś ani razu nie zagroził wałbrzyskiej bramce.

Kończy się I połowa. AZS PWSZ do przerwy prowadzi z Mitechem 3:0.

43' - spokojnie utrzymujemy przewagę w końcówce

38' - GOOOL !!! dwójkowa akcja Fabova-Głąb i Julita podwyższa rezultat; prowadzimy 3:0

31' - GOOOL !!! rzut rożny dla Wałbrzycha, dośrodkowanie i Miłek dość przypadkowo przelobowuje bramkarkę; prowadzimy 2:0

27' - wałbrzyszanki mają coraz większą przewagę

24' - GOOOL !!! dośrodkowanie z prawej, Fabova przepuszcza piłkę i Miłek tylko przystawia nogę; prowadzimy 1:0

19' - dwa rzuty rożne dla AZS PWSZ, zabrakło jednak wykończenia

Na trybunach ponad 100 kibiców.

15' - dwie okazje na strzały wałbrzyszanek, jednak piłka mija bramkę

8' - AZS PWSZ ma coraz większą przewagę i dłużej utrzymuje się przy piłce

2' - spokojny początek spotkania

Zaczyna się I połowa.

Piłkarki wróciły już na murawę, pierwszy gwizdek za chwilę.

Na murawie trwa przedmeczowa rozgrzewka.

Na ławce usiadły: Piątek, Kędzierska, Ostrowska, Rędzia, Zając, Zańko, Głowacka.

Wałbrzyszanki zaczynają w składzie: Sapor, Pluta, Zawadzka, Mesjasz, Szewczuk, Rapacka, Dereń, Rozmus, Głąb, Miłek, Fabova.

AZS PWSZ do Żywca pojechał dzisiaj z samego rana. Gramy na innym boisku niż podczas poprzednich wizyt, na stadionie Górala Żywiec. Pogoda bardzo wiosenna, 15 stopni na plusie i nikt nie widział w nocy śniegu.

W sobotnich meczach: UJ - AZS 3:0, Polonia - GKS 1:6, zaś w dzisiejszym Biała Podlaska - Olimpia 2:3.

Marcowo-kwietniowa reprezentacyjna przerwa zakończona i czas rozpocząć ostatnią część tegorocznych zmagań w rundzie zasadniczej. AZS PWSZ jeszcze przed domowymi spotkaniami ze ścisłą czołówką - Medyk przed, a Górnik po świętach - wybrał się do Żywca na mecz z przedostatnim w tabeli Mitechem. Po ośmiu dotychczasowych spotkaniach cały czas lepszy bilans mają nasze piłkarki, które zdobyły 16 z 24 możliwych punktów. Teraz więc czas na dopisanie kolejnego, trzynastego w tym sezonie kompletu na konto. Jak zakończy się wizyta AZS PWSZ w Żywcu ? Czy uda się skutecznie rozpocząć kwiecień ? Odpowiedzi już od 15.

Po 18 kolejkach, AZS PWSZ pozostaje tuż za podium - IV pozycja, z 39 punktami na koncie i bramkami 50-21 (12-3-3). Mitech znajduje się tuż nad końcem tabeli - XI miejsce, z 6 punktami na koncie i bramkami 14-56 (1-3-14). Dzisiejsze spotkanie w Żywcu jest dziewiątym starciem bezpośrednim klubów od sezonu 2015/2016. Piłkarki po raz pierwszy zagrały ze sobą trzy sezony temu i wszystkie spotkania zakończyły się wygranymi gospodyń - 2:1 w Żywcu, 2:0 w Wałbrzychu, 3:2 w Żywcu w grupie mistrzowskiej. AZS PWSZ porażki odbił sobie w kolejnym sezonie (4:0 i 5:0), a w poprzednich rozgrywkach mieliśmy remis 2:2 i wygraną Wałbrzycha 3:1. AZS PWSZ pokonał Mitech również w pierwszym tegorocznym meczu, wygrywając 5:0.

Zapraszamy na relację z meczu