Była kołyska

Strona Główna » Piłka Nożna » News » Była kołyska 

Jeden preznet wałbrzyski trener już dzisiaj dostał 


Więcej goli już nie ma. AZS PWSZ wygrywa 2:0. To cenny wynik. I ostatni mecz sparingowy wałbrzyszanek. Za tydzien grają już ćwierćfinał PP w Łodzi. Potem ligowy mecz awansem z Polonią Poznań i trzydniowy finał AMP w futsalu. 

Jest 70. minuta.

Drugi gol dla Wałbrzycha. Zdobywa go Monika Kędzierska. Slovan - AZS PWSZ 0:2.

Koniec I połowy. Wałbrzych prowadzi z wiceliderem ligi słowackiej 1:0.

I jest upragniony gol dla AZS PWSZ. Zdobywa go w zamieszaniu podbramkowym po rzucie rożnym Karolina Ostrowska.

Pierwsze pół godziny bez gola. 

Piłkarki AZS PWSZ muszą dzisiaj strzelić przynajmniej jednego gola w sparingu ze Slovanem Bratysława. Dlaczego? Bo chcą zrobic trenerowi Kamilowi Jasińskiemu przysłowiową piłkarską kołyskę. Trenerowi bowiem dzisiaj w nocy urodziła się córeczka, która  dostanie na imię Alicja. Gratulujemy i czekamy na drugi preznet w postaci wygranej z wiceliderem słowackiej ekstraklasy.  To trudny rywal.  Mecz jest rozgrywany w uzdrowiskowej miejsowości Luhacovice koło Zlina w Czechach. Wałbrzyszanki grają na sztucznej murawie, nie ma słońca i jest dość zimno. To mała miejscowość i mały stadion. Mecz o godz. 16.