Biało-zielona końcówka

Strona Główna » Piłka Nożna » News » Biało-zielona końcówka 

Wałbrzyszanki odrobiły przegraną z Krakowa


Wałbrzyskie akademiczki rzutem na taśmę zdobywają ostatni w 2018 roku wyjazdowy komplet punktów i tym samym utrzymują zwycięską passę jeśli chodzi o wizyty w Łodzi. O dzisiejszą wygraną jednak łatwo nie było... SMS po raz kolejny okazał się silnym rywalem, który walczy do końca i wygranej łatwo nie odpuszcza. Tym razem jeszcze oba zespoły przez większość meczu, mimo strzeleckich okazji, miały duże problemy z trafieniem do siatki. W wałbrzyskiej bramce bardzo dobre spotkanie zagrała Sapor, która w kilku sytuacjach uratowała zespół przed stratą. Patrząc na cały mecz, AZS PWSZ mógł wygrać zdecydowanie wyżej, poza golem Fabovej, kilka okazji miała też Miłek czy Rapacka, która przed przerwą trafiła w poprzeczkę. Łódź już jednak za nami - kolejny raz możemy spotkać się dopiero w grupie mistrzowskiej - i teraz czas na ostatnie tegoroczne starcie. Za tydzień na Ratuszowej, jak pogoda pozwoli, zagramy z GKS.

W ostatnim zakończonym meczu GKS - Medyk 1:3.

Druga część spotkania również nie do końca układała się wałbrzyskim piłkarkom. Mimo kilku strzałów, piłka nadal mijała bramkę, a jak już udało się trafić - gol nie został uznany. Wałbrzyszanki jednak łatwo się nie poddały i próbowały do końca wywalczyć komplet punktów. Co też ostatecznie się udało...

Kończy się II połowa. AZS PWSZ wygrywa z SMS 1:0.

90'+1' - ostatnie próby podwyższenia wyniku przez wałbrzyszanki, strzały jednak niecelne

Sędzia dolicza 4 minuty.

88' - kolejne rzuty rożne dla wałbrzyszanek i GOOOL !!! piłka trafia pod bramkę i Fabova w zamieszaniu posyła ją do siatki; prowadzimy 1:0

86' - pierwsza zmiana w AZS PWSZ, schodzi Zając wchodzi Głąb

80' - wałbrzyszanki obecnie mają przewagę i starają się trzymać połowy rywalek

75' - kolejne stałe fragmenty gry dla naszego zespołu, strzały jednak wybronione lub niecelne

72' - pierwszy rzut rożny dla AZS PWSZ, dośrodkowanie i Mesjasz głową posyła piłkę do siatki; sędzia jednak odgwizduje faul na bramkarce gospodyń i trafienia nie uznaje

69' - wałbrzyszanki nieco mocniej zaczynają naciskać

65' - AZS PWSZ skutecznie broni się pod własną bramką; kolejny rzut rożny dla Łodzi i ponownie oddalamy zagrożenie

59' - gra obu zespołów podobna to tej przed przerwą

54' - pierwsza żółta kartka w tym spotkaniu, upomniana zawodniczka SMS

49' - próby strzałów AZS PWSZ zablokowane

Zaczyna się II połowa.

W kolejnym zakończonym meczu Polonia - Mitech 1:1. W innym do przerwy GKS - Medyk 1:2, bramka dla Katowic Agaty Sobkowicz.

Wałbrzyszanki mimo gorącego dopingu z trybun rodziców kilku naszych zawodniczek oraz starań, nie dały rady pokonać bramkarki SMS, a i przez dłuższy czas musiały mocno bronić dostępu do własnej bramki. Najlepszą okazję na gola miała Rapacka, która trafiła w poprzeczkę. Natomiast dwie okazje SMS skutecznie wybroniła Sapor.

Kończy się I połowa. AZS PWSZ do przerwy remisuje z SMS 0:0.

42' - jeszcze jeden róg dla gospodyń i ponownie bez efektu

39' - wybijamy piłkę na rzut rożny; strzał SMS mija bramkę

33' - wałbrzyszanki próbują szukać okazji na strzał, jednak obrona Łodzi skutecznie blokuje nasze akcje

28' - nadal bez bramek i nadal przewaga Łodzi; AZS PWSZ bez dogodnych sytuacji

23' - SMS próbuje strzelać, jednak wałbrzyszanki starają się bronić, momentami dość rozpaczliwie

19' - gospodynie zaczynają zyskiwać wyraźną przewagę

14' - jak na razie bez stuprocentowych sytuacji bramkowych po obu stronach

8' - dwa rzuty wolne dla AZS PWSZ i piłka mija bramkę

3' - wyrównany początek spotkania; zespoły jak na razie badają się

Zaczyna się I połowa.

W Łodzi dzisiaj bardzo zimno - około 0 stopni - jednak nie pada deszcz. Na trybunach jedynie garstka kibiców, w tym grupka z Wałbrzycha.

Nie ma dzisiaj Natalii Piątek, która przechodzi rehabilitację po operacji kolana oraz Anny Rędzi, która na ostatnim zgrupowaniu nabawiła się kontuzji i już najprawdopodobniej nie zagra w tym roku. Do treningów wróciły natomiast wszystkie trzy nasze piłkarki, które jesienią nie grały - Sabina Ratajczak, Martyna Zańko i Jessica Pluta.

Na ławce usiadły: Głowacka, Kuciewicz, Rozmus, Głąb.

Wałbrzyszanki wychodzą w składzie: Sapor, Szewczuk, Zawadzka, Mesjasz, Kędzierska, Dereń, Zając, Ostrowska, Rapacka, Miłek, Fabova.

Wałbrzyszanki do Łodzi pojechały dzisiaj z samego rana. Obecnie na stadionie trwa przedmeczowa rozgrzewka.

W zakończonych już meczach: Olimpia - AZS 0:0, Czarni - UJ 1:0, Biała Podlaska - Górnik 0:5.

Ostatnia prosta tegorocznych zmagań na najwyższym stopniu kobiecych rozgrywek rozpoczęta i już w następną sobotę dowiemy się czy jakieś zmiany zajdą w ekstraligowej tabeli. Wałbrzyskim piłkarkom w udziale przypadła gra na koniec przedostatniej tegorocznej kolejki. Naszym przeciwnikiem w dzisiejszym meczu wyjazdowym jest obecnie piąty w tabeli SMS. AZS PWSZ w dotychczasowych spotkaniach przeciwko łodziankom radził sobie bardzo dobrze, oddając tylko jeden punkt na 21 możliwych. Czy również teraz uda się zapisać na koncie komplet ? Czy po raz kolejny będziemy oglądać skuteczną grę naszych piłkarek ? Odpowiedzi już od 13.30.

Po 12 kolejkach, AZS PWSZ trzyma się blisko podium - IV pozycja, z 25 punktami na koncie i bramkami 40-18 (8-1-3). SMS jest naszym sąsiadem w tabeli - V miejsce, z 18 punktami na koncie i bramkami 21-11 (6-0-6). Dla obu klubów spotkanie w Łodzi jest ósmym starciem bezpośrednim od sierpnia 2016. Dwa lata temu AZS PWSZ na wyjeździe pokonał SMS 3:2, w meczu rewanżowym w Wałbrzychu padł remis 1:1, a w grupie mistrzowskiej w Łodzi nasz zespół wygrał 1:0. W poprzednim sezonie wałbrzyszankom udało się już zgarnąć wszystkie punkty - 2:0 na Ratuszowej, 2:1 w Łodzi oraz 5:0 w majowym meczu grupy mistrzowskiej. Również pierwsze tegoroczne spotkanie w Wałbrzychu przyniosło nam komplet, AZS PWSZ pokonał w domowej inauguracji SMS 2:1.

Zapraszamy na relację z meczu