Bartkowiak nas załatwił

Strona Główna » Piłka Nożna » News » Bartkowiak nas załatwił 

Teraz to wałbrzyszanie muszą gonić lidera


Jedenasta seria spotkań na dolnośląskim piątym szczeblu rozpoczęła nie tylko ostatnią prostą pierwszej rundy, ale również przyniosła w grupie wschodniej - po sześciu weekendach - zmianę lidera, a w grupie zachodniej pierwszą porażkę rezerwom Chrobrego. W sobotnim starciu na szczycie strzegomski AKS pokonał Chrobrego II 5:0. Niemały udział mieli w tym nasi piłkarze - dwa gole zanotował Marcin Morawski, a jednego Kamil Sadowski. Tym samym wałbrzyski Górniki AKS pozostały jedynymi zespołami w swoich grupach, które nadal nie przegrały meczu. Choć wczorajszy domowy remis 1:1 z Nysą nie można uznać za sukces. Natomiast Śląsk II - po bramce Michała Bartkowiaka - wygrał w Wielkiej Lipie z Sokołem 1:0 i wszedł na foteli lidera (prawie cały mecz zagrał Arkadiusz Piech). Polonia-Stal wygrała na własnym boisku z drugim z Sokołów 4:1, a Polonia z Prusicami 2:1. Porażkami 0:1 zakończyły się spotkania w Nowej Rudzie oraz Ząbkowicach, Piast przegrał z innym beniaminkiem Mirkowem, a Orzeł z Wołowem. Żerniki wygrały u siebie ze Zjednoczonymi 2:0. Natomiast najwięcej bramek padło w Bielawie, gdzie Bielawianka uległa Unii 2:5.

Kolejny raz sprawdziło się powiedzenie, że "nic dwa razy się nie zdarza", nawet ratowanie kompletu punktów w ostatniej akcji spotkania. Choć dla wielu podział punktów byłby dobrym i szczęśliwym rezultatem, w przypadku wczorajszego meczu Górnika z Nysą tak nie było. Wałbrzyszanie, podobnie jak w kilku poprzednich spotkaniach, już w pierwszych minutach zaczęli zyskiwać widoczną przewagę na murawie oraz atakować bramkę przeciwnika. Dodatkowo jeszcze przez ponad 80 minut na boisku mieliśmy jednego zawodnika więcej niż Kłodzko. Niestety, nawet taka sytuacja nie poprawiła dokładności w kończeniu akcji oraz celności naszego zespołu. Na gola Górnika kibice czekać musieli prawie do samego końca, a kiedy już kolejny z naszych juniorów - tym razem Patryk Rękawek - zaliczył debiutanckie trafienie i wydawało się, że dziesiąty komplet punktów znajdzie się na wałbrzyskim koncie, w doliczonym czasie gry Nysa oddała jeden z niewielu strzałów na bramkę Górnika i pokonała Jaroszewskiego. Sobotni remis wiele kosztował biało-niebieskich - fotel lidera i stratę punktu do rezerw Śląska. W następny weekend wałbrzyszanie - ponownie na Ratuszowej - podejmą Polonię-Stal.

Po 11. kolejce, Górnik opuścił fotel lidera - II pozycja, z 29 punktami na koncie i bilansem bramkowym 28-8. Na szczycie Śląsk II - 30 punktów, za nim Górnik - 29 punktów, a niżej Polonia - 25 punktów. Natomiast w grupie zachodniej AKS pozostał na drugiej pozycji (27 punktów).