Dolny lepszy od Górnego

Strona Główna » Piłka Nożna » News » Dolny lepszy od Górnego 

Niełatwa okazała się wizyta wałbrzyszanek na Śląsku


Wymagające i nie takie łatwe jak można było zakładać okazało się dzisiejsze spotkanie z pierwszym z tegorocznych beniaminków. Wałbrzyszanki dobrze zaczęły spotkanie i już w pierwszych minutach miały okazję na trafienie, zabrakło jednak celności. Później oba zespoły prowadziły wyrównaną walkę na murawie, jednak nie przekładało się to na sytuacje w polach karnych. Dopiero przed przerwą AZS PWSZ ponownie mocniej zaatakował. Na pierwszą bramkę trzeba było jednak czekać godzinę, a kiedy już się pojawiła, rywalki szybko wyrównały i gra rozpoczęła się od nowa. Na szczęście wałbrzyszanki nie odpuszczały i zdołały ostatecznie z Katowice zabrać komplet punktów, utrzymując się tym samym w ekstraligowej czołówce (nadal trzy zespoły mają komplet punktów). W następnej kolejne AZS PWSZ wraca na stadion przy Ratuszowej i podejmie drugiego z debiutantów, Polonię Poznań.

W ostatnim meczu kolejki: Polonia - Medyk 0:11.

Druga odsłona meczu przyniosła nam zdecydowanie lepsze tempo gry, a co ważniejsze wreszcie zobaczyliśmy gole. Po przerwie oba zespoły bardziej zdecydowanie ruszyły do ataków, co też znalazło odzwierciedlenie na tablicy wyników. Wałbrzyszanki do samego końca walczyły jeszcze o podwyższenie wygranej, jednak w końcówce zabrakło nieco szczęścia pod bramką Klimek.

Kończy się II połowa. AZS PWSZ wygrywa z GKS 2:1.

90'+2' - rzut wolny dla Katowic i Rozmus wybija na aut

90'+1' - i jeszcze Kowalczyk za Fabovą

Sędzia dolicza 4 minuty.

88' - kolejna zmiana; za Rapacką wchodzi Dereń

82' - wałbrzyszanki próbują podwyższyć prowadzenie, jednak strzał po rogu zostaje obroniony

78' - trzecia zmiana w AZS PWSZ; wchodzi Ostrowska, schodzi Miłek

75' - GOOOL !!! rzut wolny dla AZS PWSZ, dośrodkowanie Miłek i Zając w zamieszaniu trafia do siatki; prowadzimy 2:1

70' - Katowice zaczynają lekko naciskać; po chwili krótka przerwa na wodę

66' - kolejna zmiana; pojawia się Rędzia za Głąb

62' - szybka odpowiedź gospodyń; kontra i Olszewska trafia do wałbrzyskiej bramki; remis 1:1

60' - GOOOL !!! ładna akcja Miłek - Rozmus i Kasia, po błędzie obrony GKS, pokonuje Klimek; prowadzimy 1:0

55' - pierwsza zmiana w Wałbrzychu; za Kuciewicz wchodzi Rozmus

52' - Miłek, wybiciem poza pole karne, ratuje zespół przez strata bramki

50' - rzut wolny dla Wałbrzycha, strzał Miłek i Klimek łapie

47' - AZS PWSZ ma lekką przewagę

Zaczyna się II połowa. AZS PWSZ bez zmian.

Bardzo wyrównana i z niewielką ilością sytuacji strzeleckich po obu stronach okazała się pierwsza część spotkania wałbrzyszanek z katowickim beniaminkiem. AZS PWSZ dobrze rozpoczął mecz, jednak później zaczęło brakować skuteczności i celności pod bramką Klimek. Dopiero w ostatnich kilku minutach wałbrzyszanki mocniej ruszyły do ataku.

Kończy się I połowa. AZS PWSZ do przerwy remisuje z GKS 0:0.

43' - w końcówce dwie dobre okazje miała Miłek, a Fabova główką trafiła w poprzeczkę

39' - oba zespoły czekają już chyba na przerwę

34' - stały fragment gry dla AZS PWSZ i nadal bez gola

28' - wałbrzyszanki starają się strzelać, jednak piłka albo mija bramkę albo skutecznie broni Klimek

20' - drugi corner dla AZS PWSZ i nadal 0:0

18' - wałbrzyszanki miały dwa strzały z dystansu, jednak jak na razie nie zdołały zagrozić bramce Klimek

Mecz z trybun ogląda około 200 widzów. Stadion, na którym gramy ma trybuny tylko z jednej strony.

13' - rzut rożny dla Wałbrzycha i piłka zostaje wybita; po chwili z rogu próbują gospodynie i również wybijamy

5' - wałbrzyszanki już na początku meczu miały dobrą okazję na strzał, jednak piłka przeleciała jedynie obok słupka

2' - wyrównany początek spotkania

Zaczyna się I połowa.

W rozegranych już meczach: SMS - AZS 4:0, Czarni - Mitech 3:1, Olimpia - Górnik 0:7, Biała Podlaska - UJ 3:3.

Zakończyła się rozgrzewka, piłkarki zeszły do szatni.

Jeśli chodzi o zespół gości poza wspomnianą Klimek, w składzie mamy również dwie zawodniczki, które występowały w debiutanckim sezonie AZS PWSZ w ekstralidze - bramkarkę Jessicę Ludwiczak (ostatnio Łęczna) oraz Agatę Sobkowicz (ostatnio ROW Rybnik). Agata w sezonie 2015/2016 zdobyła 14 trafień dla Wałbrzycha, zostając najlepszą strzelczynią biało-zielonych. Dziś prawdopodobnie jednak nie zobaczymy jej na murawie.

Na ławce znalazły się: Piątek, Głowacka, Ostrowska, Rozmus, Rędzia, Dereń, Kowalczyk.

Wałbrzych zacznie w składzie: Sapor, Szewczuk, Mesjasz, Zawadzka, Kędzierska, Zając, Kuciewicz, Rapacka, Głąb, Miłek, Fabova.

Na murawie trwa przedmeczowa rozgrzewka.

Wałbrzyszanki do Katowice pojechały dzisiaj rano. Trener Jasiński zabrał ze sobą cały skład, jednak kilka zawodniczek narzeka na drobne urazy.

Weronika Klimek jeszcze niecałe trzy miesiące temu pilnowała dostępu do wałbrzyskiej bramki, a już dziś spróbuje powstrzymać nasze piłkarki od wywalczenia kolejnego z rzędu zwycięstwa. Podobnie jak przed rokiem, w trzecim meczu nowego sezonu AZS PWSZ spotyka się z ekstraligowym debiutantem. Tym razem jest to katowicki GKS, który w trzy lata przeszedł drogę od III ligi do kobiecej ekstraklasy. I teraz chce walczyć o czołówkę najwyższego szczebla. Wałbrzyszanki łatwo jednak nie oddadzą swojego miejsca, choć dzisiejsze spotkanie zapowiada się na niełatwe i wymagające. Czy nasze piłkarki podbiją stolicę Górnego Śląska ? Czy AZS PWSZ utrzyma wysoką pozycję ? Odpowiedzi już od 13.

Po 2 kolejkach, AZS PWSZ utrzymał się w ścisłej czołówce - II pozycja, na koncie ma 6 punktów i bramki 8-1 (2-0-0). GKS jest tuż za podium - IV miejsce, na koncie ma 3 punkty i bramki 3-3 (1-0-1). Sześć lat temu wałbrzyski zespół (jako Szczyt Boguszów Gorce) w II lidze śląskiej miał okazję zagrać z 1. FC II Katowice (sezony 2012/2013 i 2013/2014). W jedynym rozegranym meczu (jesień 2012) Szczyt przegrał na wyjeździe 0:5, pozostałe trzy spotkania zostały natomiast rozstrzygnięte jako walkowery na korzyść naszych piłkarek.

Zapraszamy na relację z meczu