Wystarczył kwadrans

Strona Główna » Piłka Nożna » News » Wystarczył kwadrans 

Wałbrzyszanie zaległości nadrobili za szóstkę


Biało-niebiescy nie powtórzyli sobotnich błędów z końcówki meczu i tym razem zamiast tracić bramkę - sami ją zdobyli, zgarniając przy okazji komplet punktów. Patrząc na sam rezultat, jest on identyczny jak jesienny z Ratuszowej. Mimo końcowej wygranej oraz zdecydowanej przewagi na murawie przez prawie całe spotkanie, Górnik w Wielkiej Lipie trochę się męczył. Głównie jeśli chodzi o dogodne okazje bramkowe, a właściwie ich brak... Wałbrzyszanie w czasie całego meczu na połowie Sokoła wyprowadzili kilka dobrych akcji oraz w miarę często próbowali strzelać, niestety w większości przypadków piłka konsekwentnie mijała bramkę gospodarzy. Sokół również nie miał zbyt wielu dobrych okazji pod naszą bramką, a zdobyty gol - podobnie jak te, które traciliśmy w poprzednich meczach - nie był bez winy wałbrzyszan. Na szczęście ostatecznie wszystko ułożyło się po myśli Górnika, który dzięki zwycięstwu awansował w tabeli na piątą lokatę (do "4" tracimy równie 10 punktów i mamy punkt przewagi nad Bardem). Jeśli natomiast chodzi o drugi zaległy mecz, wrocławskie rezerwy po wygranej zrównały się punktami z Gacią - zapowiada się więc ciekawa i zacięta końcówka sezonu. Kolejny mecz wałbrzyszanie zagrają już w najbliższa sobotę na Ratuszowej z przedostatnią Pogonią.

Po przerwie Górnik utrzymał wypracowaną wcześniej przewagę i jeszcze mocniej zaczął atakować oraz szukać okazji na celne strzały, których jednak cały czas nam brakowało. Wyczekiwane przełamanie przyszło nieco później niż w weekend i dopiero w ostatnim kwadransie udało się znaleźć drogę do bramki, a w końcówce jeszcze odebrać rywalowi komplet punktów.

Kończy się II połowa. Górnik wygrywa z Sokołem 2:1.

90'+1' - GOOOL !!! wpadamy w pole karne Sokoła, dośrodkowanie na długi słupek i Sobiesierski zamyka akcję strzałem głową; prowadzimy 2:1

Sędzia dolicza przynajmniej 3 minuty.

85' - Górnik bardzo chce zdobyć bramkę na wagę zwycięstwa

80' - wałbrzyszanie prawie nie opuszczają połowy Sokoła i cały czas atakują

77' - GOOOL !!! rzut rożny dla Wałbrzycha, dośrodkowanie pod bramkę i Smoczyk posyła piłkę do siatki; remis 1:1

71' - Górnik próbuje szukać okazji zarówno strzałami z dystansu, jak i z bliskich odległości, wszystkie strzały jednak mijają bramkę

66' - wynik nadal bez zmian; wałbrzyszanie mają coraz większą przewagę, jednak nie potrafią zamienić tego na gola

60' - żółty kartonik ogląda Młodziński; po chwili Kamil opuszcza boisko i w jego miejsce wchodzi Wroczyński

58' - jak na razie najlepsza okazja gości; dośrodkowanie w pole karne i strzał Krzymińskiego z bliskiej odległości leci nad poprzeczką

54' - zmiana w Górniku; za Zarembę wchodzi Marut

47' - Górnik już od pierwszych minut próbuje szukać szansy na wyrównanie

Zaczyna się II połowa.

W drugim zaległym meczu Karolina - Śląsk II 0:3.

W pierwszej części meczu wałbrzyscy piłkarze zaprezentowali się podobnie jak w sobotnim meczu w Wołowie. Górnik miał przewagę na murawie, próbował strzelać i atakować, jednak to gospodarze jako pierwsi - ponownie tuż przed upływem pół godziny - wyszli na prowadzenie. Miejmy nadzieję, że podobnie jak w weekend - teraz kolej na dwa trafienia Wałbrzycha.

Kończy się I połowa. Górnik do przerwy przegrywa z Sokołem 0:1.

43' - cały czas brakuje skuteczności i celności naszemu zespołowi

37' - wałbrzyszanie mimo, że mają przewagę na boisku, nie potrafią oddać celnego strzału

31' - kolejne ataki Górnika nie przynoszą wyrównania

28' - kontra Sokoła, gospodarze wpadają w nasze pole karne i w sytuacji sam na sam pokonują Jaroszewskiego; przegrywamy 0:1

Na trybunach z racji małej miejscowości oraz gry w środku tygodnia, niewielu kibiców.

22' - Sokół również nie miał zbyt wielu okazji na strzały; Jaroszewski jak na razie skutecznie interweniował ze trzy razy

19' - Górnik próbuje strzelać z dystansu, jednak piłka mija bramkę

14' - prawie kwadrans za nami, a na tablicy wyników nadal bez bramek

9' - wałbrzyszanie jak na razie nie atakują zbyt intensywnie, ale cały czas szukają swojej szansy

3' - pierwsze minuty to dość ostrożna gra obu zespołów

Zaczyna się I połowa.

W drugim zaległym meczu do przerwy Karolina - Śląsk II 0:3.

Przedmeczowa rozgrzewka powoli dobiega końca.

Na rezerwie znaleźli się: Reczulski, Wroczyński, Błażyński, Marut, Krupczak.

Wałbrzyszanie zagrają w składzie: Jaroszewski, Michalak, Smoczyk, Krzymiński, Rytko, Sobiesierski, Chajewski, Zaremba, Rodziewicz, Młodziński, Dec.

Jak na razie na trybunach zaledwie kilku kibiców.

Warunki do gry w Wielkiej Lipie dobre, choć trochę zanosi się na deszcze. Stadion, na którym dziś będziemy grać jest dość mały, choć nowoczesny i z dobrą murawą.

Nie do końca planowane zakończenie sobotniej wizyty w Wołowie sprawiło, że wałbrzyscy piłkarze nie tylko stracili dwa punkty, ale również utknęli w dość mocno zatłoczonej środkowej części tabeli grupy wschodniej. Choć Górnik już jakiś czas temu przestał bić się o ścisłą czołówkę, dobrze byłoby zająć nieco lepsze miejsce na zakończenie sezonu. A szansa jest nawet na piąte, do którego obecnie tracimy 2 punkty. Jednak, żeby awansować wałbrzyszanie w dzisiejszym zaległym spotkaniu muszą na wyjeździe pokonać grupowego sąsiada, Sokoła Wielka Lipa. Jesienią na Ratuszowej nasi piłkarze nie pozwolili odebrać sobie wygranej i kompletu punktów. Czy w drugim bezpośrednim starciu z Sokołem Górnik również wywalczy komplet ? Czy wałbrzyszanie zaliczą awans w tabeli ? Odpowiedzi już od 18.

Przed zaległym meczem z 17. kolejki, Górnik utrzymał zajmowaną lokatę - VII pozycja, z 36 punktami na koncie i bramkami 37-36 (11-3-10). Sokół jest zaledwie oczko wyżej - VI miejsce, na koncie ma też 36 punktów i bramki 38-36 (10-6-8). Spotkanie w Wielkiej Lipie jest dopiero drugim starciem bezpośrednim obu klubów. W sierpniowym meczu na Stadionie 1000-lecia Górnik wygrał z Sokołem 2:1. Wcześniej zespoły nie miały okazji spotkać się na tym samym szczeblu. Kiedy wałbrzyszanie ostatnio grali w obecnej lidze, Sokół występował we wrocławskiej lidze okręgowej.

Zapraszamy na relację z meczu