Dotrzymały słowa

Strona Główna » Piłka Nożna » News » Dotrzymały słowa 

Nie bez kłopotów wałbrzyszanki odebrały punkty rywalkom


Wałbrzyszankom piłkarki z Gdańska zdecydowanie nie leżą - taki wniosek można wysnuć po dzisiejszym meczu ze Sztormem. Mimo, że AZS PWSZ ostatecznie wygrał spotkanie i tym razem nie podzielił się czy też oddał punktów rywalkom, gra nie do końca układała się tak jak przewidywano. Początek meczu nie był szczęśliwy dla naszego zespołu. Ledwo rozpoczęła się gra, a występ zakończyć musiała już Anna Rędzia, która tym razem doznała poważniejszej kontuzji niż w meczu z Gosirkami i musiała zostać odwieziona do szpitala. Sytuacja ta rozproszyła nasze piłkarki, co w pewien sposób kilka minut później wykorzystały rywalki, zdobywając bramkę i wychodząc na prowadzenie. Na szczęście bardzo szybko udało się wyrównać i walka o komplet punktów w tym meczu rozpoczęła się od nowa. AZS PWSZ jeszcze przed przerwą miał szansę na kolejną bramkę, jednak zabrakło skuteczności. Na gola dającego pierwszą wygraną nad Sztormem czekaliśmy ponad 50 minut. Kiedy jednak padł, wałbrzyszanki do końca skutecznie broniły wyniku i nie dały się już zaskoczyć. Kolejna szansa na punkty już za 4 dni. W środę na Ratuszowej AZS PWSZ w meczu derbowym zmierzy się z AZS Wrocław.

W pozostałych meczach: Gosirki - Czarni 0:3, UJ - Mitech 1:1.

Druga część meczu lepsza w wykonaniu wałbrzyskich piłkarek. AZS PWSZ od samego początku miał przewagę na murawie i starał się kontrolować boiskowe wydarzenia. Cały czas jednak wałbrzyszanki nie potrafiły znaleźć sposobu na pokonanie gdańskiej bramkarki. Dopiero rzut karny sprawił, że udało się wyjść na prowadzenie. Sztorm zaś nie miał zbyt wielu groźnych akcji na połowie Wałbrzycha, a po stracie drugiej bramki już tylko się bronił.

Kończy się II połowa. AZS PWSZ wygrywa ze Sztormem 2:1.

90'+2' - jeszcze dwie zmiany w Wałbrzychu, wchodzą Klepatska i Iwańczuk za Jaworek i Bezdziecką

Sędzia ponownie dolicza 4 minuty.

88' - wałbrzyszanki nie wychodzą z połowy Gdańska

81' - bardzo dobra okazja na podwyższenie prowadzenia przez Maciukiewicz, jednak Oliwia nie trafia w bramkę

79' - w międzyczasie zmiana w AZS PWSZ, do gry wchodzi Maciukiewicz za Kowalczyk

72' - GOOOL !!! faulowana Miłek i sędzia dyktuje rzut karny; jedenastkę pewnie na bramkę zamienia Mesjasz; prowadzimy 2:1

66' - Szrom momentami zaczyna się bronić faulując nasze zawodniczki

63' - AZS PWSZ ma coraz większą przewagę i coraz lepiej radzi sobie z grą

58' - szansa gości na wyjście na prowadzenie, ale strzał Miłek bramkarka skutecznie broni

51' - AZS PWSZ ma lekką przewagę na murawie

49' - wałbrzyszanki od razu ruszają do ataku, jednak zostają skutecznie zablokowane

Zaczyna się II połowa. AZS PWSZ wychodzi bez zmian.

W kolejnym zakończonym meczu: Biała Podlaska - Górnik 0:2. W innym do przerwy: Gosirki - Czarni 0:2.

Pierwsza połowa meczu w Gdańsku po raz kolejny pokazuje, że Sztorm jednak nie jest taki łatwy do przejścia, jak wskazuje miejsce w tabeli. AZS PWSZ mimo lekkiej przewagi na murawie nie potrafił skutecznie wyjść na prowadzenie i spokojnie kontrolować grę. Dodatkowo wałbrzyszanki rozproszyła strata jednej z zawodniczek w pierwszych minutach meczu. Miejmy nadzieję, że po przerwie sytuacja naszych piłkarek poprawi się.

Kończy się I połowa. AZS PWSZ do przerwy remisuje ze Sztormem 1:1.

44' - ostatnie próby strzałów przed przerwą w wykonaniu wałbrzyszanek

Sędzia dolicza 4 minuty.

39' - na murawie oglądamy dość wyrównaną grę obu zespołów

33' - szansa dla Wałbrzycha, jednak strzał niecelny

29' - bez kolejnych sytuacji bramkowych dla AZS PWSZ

Wałbrzyszanki są nieco podłamane kontuzją koleżanki z drużyny. Rędzia została zabrana do szpitala.

23' - wałbrzyszanki mają lekką przewagę na murawie

16' - GOOOL !!! składna akcja AZS PWSZ, piłka po dośrodkowaniu trafia do Miłek i Klaudia posyła ją między słupki bramki Sztormu; remis 1:1

11' - zamieszanie pod wałbrzyską bramką i Antończyk nie zdołała wyłapać piłki; przegrywamy 0:1

6' - wymuszona zmiana w AZS PWSZ, za Rędzie wchodzi Kowalczyk

5' - brutalnie faulowana Rędzia i potrzebna jest karetka

2' - spokojny początek; oba zespoły próbują wyczuć rywala

Zaczyna się I połowa.

Zakończyła się przedmeczowa rozgrzewka.

Do bramki wróciła Daria Antończyk, a do pierwszego składu Dominika Dereń. W dzisiejszym meczu zabrakło zaś Jessicy Pluty, Angeliki Smagur i Patrycji Salwy.

Na rezerwie usiadły: Urbańska, Klepatska, Kowalczyk, Iwańczuk, Jędras, Maciukiewicz.

Wałbrzyszanki wychodzą w składzie: Antończyk, Jelencic, Mesjasz, Aszkiełowicz, Gradecka, Dereń, Rędzia, Jaworek, Ratajczak, Miłek, Bezdziecka.

W zakończonych już meczach: Medyk - SMS 3:0, AZS - Olimpia 4:0.

Nasze piłkarki obiecały prezesowi Tadeuszowi Pogorzelskiemu, że dziś wygrają i wymarzą zeszłotygodniową porażkę z Białą Podlaską.

Dzisiejszy mecz odbędzie się na sztucznej murawie nowo otwartego stadionu AWFiS. Wczoraj w Gdańsku mieliśmy ładną, słoneczną pogodę, dziś natomiast jest bardzo zimno i wieje mocny wiatr.

AZS PWSZ na mecz wyjechał już wczoraj i nocował w Sopocie. Wałbrzyszanki odbyły też trening.

Po dwóch spotkaniach przed wałbrzyską publicznością AZS PWSZ udał się na pierwszy w 2017 roku wyjazdowy mecz ligowy. Pierwszy raz poza Ratuszową, na której jak na razie udało się zagrać w kartkę, wałbrzyskie piłkarki zaprezentują się na nowo otwartym stadionie w Gdańsku, w meczu z ostatnim w tabeli Sztormem. Mimo niskiej lokaty w tabeli, rywalek wałbrzyszanki lekceważyć nie powinny, o czym bardzo boleśnie przekonały się jesienią u siebie, kiedy to "podarowały" outsiderowi z Gdańska pierwsze punkty w sezonie. Zeszłoroczne mecze również nie układały się po naszej myśli - w obu był remis. Czy AZS PWSZ nareszcie przełamie się w meczach ze Sztormem ? Czy wrócimy z 3 punktami ? Odpowiedzi już od 13.30.

Po 17. kolejce, AZS PWSZ pozostał na końcu ligowego podium - III-IV pozycja (ex aequo z Czarnymi), na koncie ma 29 punktów i bramki 32-19 (9-2-5). Sztorm zamyka ligową tabelę - XII miejsce, na koncie ma 8 punktów i bramki 12-61 (2-2-12). Przy drużynami czwarte w dotychczasowej historii ligowe spotkanie bezpośrednie. Po raz pierwszy zespoły stanęły naprzeciw siebie w poprzednim sezonie i zarówno w sierpniu we Władysławowie, jak i w listopadzie w Wałbrzychu mieliśmy remis - odpowiednio 0:0 i 1:1. Wałbrzyszanki niezbyt dobrze wspominają również pierwszy tegoroczny mecz, który przed własną publicznością przegrały 1:3.

Zapraszamy na relację z meczu