Czują oddech na karku

Strona Główna » Piłka Nożna » News » Czują oddech na karku 

Dawni II-ligowi rywale nie odstępują się na krok


Jeszcze nie tak dawno III-ligowi piłkarze rozpoczynali wiosenną część sezonu, a tu już za nami połowa gry zaplanowana na rok 2016. Dla jednych te prawie dwa miesiące okazały się wyjątkowo udane i szczęśliwe - lider i wicelider po drodze pogubili tylko po 5 punktów - innych natomiast kosztowały kilka spadków i pożegnanie z walką o utrzymanie. Przed ligowcami jednak jeszcze do zdobycia po maksymalnie 21 punktów (a niektórzy i 24 punkty). Zanim jednak zespoły rozpoczną grę na ostatnim etapie sezonu 2015/2016, warto przyjrzeć się jak zakończyła się pierwsza połówka. W środowej kolejce na ośmiu ligowych stadionach zobaczyliśmy cztery wygrane gości, trzy gospodarzy i jeden remis, a walkower tym razem przypadł Foto-Higienie. Po pięć trafień kibice mogli zobaczyć w Żmigrodzie i Dzierżoniowie, Piast wygrał z Budowlanymi 3:2, a Lechia uległa Formacji 0:5. Porażkę odniosły również Karkonosze, przegrywając u siebie ze Stilonem 0:1. Wynikiem 3:1 zakończyło się spotkanie Zagłębia II z Polonią-Stal, a w Karninie Piast zremisował z Bystrzycą 0:0. Z pierwszej "3" punkty pogubiła tylko Miedź II, przegrywając w Rzepinie z Ilanką 0:2. W wyjazdowym starciu wicelidera z Polkowic ze Śląskiem II było 2:0, a wałbrzyski Górnik na własnej murawie wygrał ze Ślęzą 1:0.

Dopiero w trzecim tegorocznym spotkaniu przed własną publicznością biało-niebiescy zdołali zatrzymać dla siebie komplet punktów. I nie byłoby to aż tak zaskakujące, gdyby nie fakt, że Górnik wygrał z najmocniejszym i zdawałoby się najbardziej wymagającym rywalem z całej trójki. Środowy mecz przy Ratuszowej, rozpoczynający serię czterech starć z ligową czołówką, ostatecznie okazał się nie aż tak straszny, jak można było zakładać przed jego rozpoczęciem. Wałbrzyszanie starali się przez większość czasu utrzymywać przynajmniej minimalne prowadzenie i sukcesywnie atakować bramkę rywala. Gdyby tylko dopisała lepsza celność i nieco więcej szczęścia w polu karnym, wygrana mogła spokojnie być znacznie wyższa. Natomiast wrocławianie, mimo bardzo dobrych wcześniejszych meczów, wczoraj nie zagrozili jakoś szczególnie bramce Jarosińskiego, zmuszając Kamila do zaledwie kilku interwencji. Kolejne punkty pozwoliły utrzymać pozycje lidera, jednak Górnik nadal musi nerwowo spoglądać za siebie, bo Polkowice cały czas mają ochotę na naszą pozycję, a starcie bezpośrednie już niebawem... Zanim jednak wałbrzyszanie zmierzą się z bezpośrednim konkurentem, już w sobotę jadą do Legnicy na spotkanie z trzecią w tabeli Miedzią II.

Po 27. kolejce, Górnik (jeden mecz zaległy) utrzymał fotel lidera - I pozycja. Na koncie ma 60 punktów i bilans bramkowy 53-19. Na szczycie tabeli Górnik (jeden mecz zaległy) - 60 punktów, za nim Polkowice - 59 punktów, a niżej Miedź II - 54 punkty.