Wałbrzyska twierdza

Strona Główna » Piłka Nożna » News » Wałbrzyska twierdza 

Mimo nadal tej samej pozycji w tabeli, wałbrzyszanie punktowo są coraz bliżej "14"


Jeszcze nie tak dawno kibice czekali na nadejście wiosny i powrót II-ligowców na piłkarskie murawy, a za nami już pierwszy miesiąc gry, czyli prawie jedna trzecia tego co jest do rozegrania w tym roku. Patrząc na to co dzieje się co weekend na stadionach oraz na ilość padających bramek (w tej kolejce 33), można spokojnie powiedzieć, że runda rewanżowa rozkręciła się już na dobre i teraz powinno być coraz ciekawiej. Ostatni weekend marca w II lidze obył się bez remisów, za to w większości spotkań - 7 na 9 - punkty pozostały u gospodarzy. Z kompletem do domu pojechał Znicz oraz Rozwój, ci pierwsi pokonali Legionovię 2:1, a katowiczanie w Kluczborku wygrali z liderem 2:0. Takim samym wynikiem zakończył się mecz Kotwicy z Limanovią. W Niepołomicach Puszcza pokonała Błękitnych 2:1, w Sosnowcu Zagłębie wygrało z Rakowem 3:1, a w Puławach Wisła z Nadwiślanem 3:2. Spotkanie drugiej z trzecią drużyną, zakończyło się przegraną wicelidera ROW ze Stalą SW 1:2 i zrównaniem się punktami. Kolejne zwycięstwo zanotował również Górnik, który ponownie pokonał zespół z górnej części tabeli, tym razem pokonał Siarkę 3:2. Jednak największy wysyp goli mieliśmy na koniec kolejki, w Mielcu Stal wygrała z Okocimskim 5:1.

Po 23. kolejce, Górnik cały czas znajduje się tuż nad samym dołem tabeli - XVII pozycja. Na koncie ma 19 punktów i bilans bramkowy 18-37. Na szczycie tabeli Kluczbork - 42 punkty, za nim ROW i Stal SW - po 41 punktów, a niżej Rozwój - 40 punktów. Na dole tabeli (strefa spadkowa) Limanovia (jeden mecz zaległy) - 15 punktów, a wyżej Górnik - 19 punktów, Wisła (dwa mecze zaległe) - 21 punktów i Puszcza oraz Okocimski - po 23 punkty.

Na wyjeździe w tym sezonie może i wygrać się jeszcze nie udało - liczymy jednak, że stanie się to już niedługo - za to z Ratuszowej biało-niebiescy punktów nie wypuścili już od prawie pół roku. Ostatni raz komplet punktów z Wałbrzycha wywiozło Zagłębie Sosnowiec, a było to 10.10.2014. Od tamtego czasu wszystkie pięć spotkań rozgrywanych przed własną publicznością (Puszcza, Legionovia, Limanovia, Rozwój, Siarka) Górnik wygrał. Jak tak dalej pójdzie, szansa na wydostanie się poza strefę spadkową stanie się faktem szybciej niż można się tego spodziewać. Sobotni mecz wałbrzyszan, poza wygraną i kolejnymi 3 punktami na koncie, dostarczył nam też sporo nerwów. Po pierwszej bardzo dobrej połowie, w drugiej - mimo przewagi - daliśmy się trochę zaskoczyć rywalowi i z dwubramkowego prowadzenia zrobił się remis. Na szczęście szybko udało się odzyskać panowanie nad meczem i zakończyć go na swoją korzyść. Warto również zauważyć, że w każdym z dotychczasowych wiosennych spotkań Górnik - jeśli nawet nie strzela bramki - stwarza po kilka bardzo dobrych sytuacji. Miejmy nadzieję, że rozpoczynający się za kilka dni kwiecień również okaże się szczęśliwy dla biało-niebieskich. Szczególnie, że w następnym spotkaniu w Rybniku Górnik zmierzy się z wiceliderem rozgrywek, Energetykiem ROW.